Były już szkoleniowiec Piasta Gliwice napisał list do kibiców, w którym informuje o przyczynach swojego zwolnienia.
Padają dość poważne zarzuty m.in. o narzucanie kadry meczowej przez prezesa Adama Sarkowicza. – Naturalnym jest, że wyrażałem swoją opinię na temat zawodników i sugerowałem, że ? jeśli pojawi się taka możliwość ? można dać szansę młodym zawodnikom, bo taka jest nasza polityka. Zaznaczam jednak, że nie przekazywano szkoleniowcowi gotowego składu – komentuje Sarkowicz.
W liście opublikowanym przez „Przegląd Sportowy” Angel Perez Garcia dziękuje kibicom za wsparcie podczas prawie rocznej przygody z gliwickim klubem. Nie ukrywa jednak żalu wobec swojego byłego pracodawcy.
– Kibice podziękowali mi za moją pracę i historyczne wyniki drużyny za sprawą ogromnego transparentu, okazali mi szacunek i sympatię, wiele razy skandując moje nazwisko podczas nieszczęsnego i fatalnego meczu, który drużyna przegrała, już beze mnie, w Gliwicach z Koroną Kielce. Mecz, który ja przygotowałem, aby go wygrać, znając doskonale moją drużynę oraz wszystkich piłkarzy Korony, jak również ich słabe i mocne punkty, ale mi nie pozwolili i zwolnili mnie, nie dając mi nawet typowego ULTIMATUM. Teraz mają przed sobą pięć trudnych meczów do zakończenia rundy zasadniczej i zobaczymy gdzie ją skończą, chociaż w tych meczach w pierwszej części sezonu zdobyliśmy 9 punktów – napisał Hiszpan i odniósł się do swojego zwolnienia.
– Dla prezesa, jakiego teraz ma Piast, musi być bardzo niewygodne i frustrujące starać się przez cały sezon narzucać trenerowi piłkarzy, których on chciałby widzieć na boisku, a trener nigdy nie zwracał na to uwagi. Myślę, że nie potrzeba już więcej słów i że wszyscy zrozumieją, dlaczego mnie zwolniono – skomentował Angel Perez Garcia.
Na list szybko zareagowały władze Piasta Gliwice publikując krótką rozmowę z prezesem Adamem Sarkowiczem.
– Angel Perez Garcia powoływał całą osiemnastkę meczową. Oczywiście, mógł liczyć na naszą pomoc, ale darzyliśmy go pełnym zaufaniem. Jak wielokrotnie powtarzałem, po meczach były organizowane spotkania, podczas których omawiano konkretne sprawy. Naturalnym jest, że wyrażałem swoją opinię na temat zawodników i sugerowałem, że ? jeśli pojawi się taka możliwość ? można dać szansę młodym zawodnikom, bo taka jest nasza polityka. Zaznaczam jednak, że nie przekazywano szkoleniowcowi gotowego składu. Decyzję co do osiemnastki meczowej zawsze podejmował Angel Perez Garcia – zapewnia Sarkowicz.
Angel Perez Garcia prowadził Piasta Gliwice od maja zeszłego roku. W marcu tego roku kierownictwo klubu zdecydowało o zmianie na stanowisku szkoleniowca. Następcą Hiszpana został Czech Radoslav Latal.
(msz)