Ambicja, zaangażowanie i walka do końca – tak grającej drużyny Piasta nie sposób nie podziwiać. W sobotni wieczór gliwiczanie odprawili z kwitkiem Lechię Gdańsk (2:1) i zatarli niekorzystne wrażenie po porażce w Szczecinie.
Goście rozpoczęli mecz z przytupem. W 3. minucie fenomenalnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Ariel Borysiuk, który płaskim strzałem z ponad 30 metrów pokonał Szmatułę. Zaskoczeni gospodarze ruszyli do ataku – w 7. minucie, po sprytnie rozegranym rzucie wolnym, niebezpiecznie uderzał Kornel Osyra.
Gdańszczanie również groźnie atakowali. W 35. minucie piłkę niewiele ponad bramką przeniósł Borysiuk. Pięć minut później goście skierowali piłkę do siatki, jednak arbiter słusznie odgwizdał faul w ofensywie zawodnika Lechii.
Piast podkręcał tempo – po sprytnej główce Ziveca kapitalną interwencją popisał się bramkarz Lechii. Napór gospodarzy przyniósł efekt tuż przed przerwą. Zza pola karnego fantastycznie huknął Martin Nespor. Strzał czeskiego napastnika był nie do obrony i dał gliwiczanom zasłużone wyrównanie. Była to piąta bramka Nespora w tym sezonie.
Po przerwie mecz nie stracił na atrakcyjności – choć to lider Ekstraklasy dominował na boisku, goście nie ograniczali się do rozpaczliwej obrony. Najwięcej zagrożenia dla Piasta stwarzał rewelacyjny Borysiuk, który w 56. mocnym strzałem próbował zaskoczyć Szmatułę. Golkiper Piasta sparował piłkę zmierzającą w „okienko”.
„Piastunki” wyszły na prowadzenie w 72. minucie. Po mocnym dośrodkowaniu z rożnego, piłka znalazł Herberta w polu karnym. Jak wykazały telewizyjny powtórki, gol był trafieniem samobójczym, a pechowcem okazał się obrońca Lechii Rafał Janicki, który jako ostatni trącił futbolówkę.
Nerwowo w szeregach Piasta zrobiło się w 81. minucie, gdy drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką, został ukarany Nespor. W 88. minucie szczęście uśmiechnęło się do gliwiczan, gdy o krok od wyrównania był Borysiuk, którego atomowy strzał zatrzymał się na słupku.
Co czeka Piasta w następnej kolejce? W najbliższą sobotę gliwiczanie wyjadą do Wrocławia na pojedynek ze Śląskiem. W tabeli Ekstraklasy drużyna z Okrzei ma już sześć punktów przewagi nad wiceliderem – Pogonią Szczecin.
(mpp)