W ciągu zaledwie kilkunastu godzin doszło do 5 potrąceń, nie zawsze z winy kierowców, ale w dużej części. Na szczęście wśród skutków tych zdarzeń najpoważniejszym wydaje się złamanie nogi. Jednak lepiej uważać – na pieszych i na kierujących.
Jak zaznacza gliwicka policja, w obecnie panujących warunkach atmosferycznych, szczególnie po zmroku, pieszych po prostu nie widać. I tak, w środę w godzinach popołudniowych potrącono w naszym rejonie dwoje dzieci i jedną dorosłą rowerzystkę. Z kolei w czwartek rano na oznakowanych przejściach ucierpiały dwie osoby.
– Nadmierna lub niedostosowana do warunków prędkość, nieprzestrzeganie pierwszeństwa przejazdu i nieuwaga są najczęstszymi przyczynami wypadków drogowych, w tym tych z udziałem pieszych. W większości przypadków potrącenie jest winą kierowcy, jednak i piesi maja swoje „grzechy” – podkreśla rzecznik gliwickiej policji, podinspektor Marek Słomski.
Ku przestrodze, policja opublikowała listę zdarzeń z niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego.
Środa, 4 grudnia
- Około godz. 15.00 na ulicy Franciszkańskiej kierująca renaultem, wyjeżdżając z posesji, nie zauważyła poruszającej się chodnikiem rowerzystki. Doszło do zderzenia. Niechroniona uczestniczka ruchu ma złamaną nogę.
- Około godz. 16.00 w Paniówkach 7-letnie dziecko wybiegło zza parkującego samochodu i zostało potrącone. Na szczęście obrażenia nie zagrażają jego życiu czy zdrowiu.
- Około 17.00 na ulicy Kozielskiej zawinił już kierowca citroena, który na oznakowanym przejściu potrącił 6-letnią dziewczynkę, znajdującą się pod opieką matki. Szczęśliwie dziecko nie doznało poważnych obrażeń.
Czwartek, 5 grudnia
- Godzina 7.41, ulica Biegusa. Na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącono 50-letnią kobietę. Poszkodowana doznała obrażeń ciała. Sprawę do prowadzenia przejmie Komenda Miejska Policji w Gliwicach.
- Godzina 7.47, granica miejscowości Sośnicowice i Łany Wielkie. Tu do wypadku doszło również na oznakowanym przejściu, a potrącona to nastolatka. Początkowo sprawa wyglądała groźnie, ale ostatecznie skończyło się na siniakach. Kierowca otrzymał mandat.
Wszystkie te przykre w skutkach sytuacje miały miejsce w trudnych warunkach atmosferycznych oraz oświetleniowych.
Co robić po potrąceniu pieszego?
– Przy potrąceniu, nawet lekkim, należy bezwzględnie wezwać policję oraz kartkę pogotowia, niezależnie czy do zdarzenia doszło na pasach, czy w innym miejscu drogi. Niedopuszczalnym jest uznanie, że pieszy nie doznał obrażeń i sam twierdzi, iż nic się nie stało. Często to efekt znieczulającego działania adrenaliny. Skutki potrącenia zawsze mogą być poważne – podkreśla podinspektor.
Lekkie potrącenie pieszego na pasach pod względem kary nie różni się od zdarzeń na innych częściach drogi. I tak maksymalna grzywna może wynieść 2500 złotych.
Składa się ona z dwóch części: mandatu w wysokości 1500 złotych za wymuszenie pierwszeństwa oraz kary za spowodowanie zagrożenia na drodze, a to maksymalnie 1000 zł.
Gdy z winy kierowcy pieszy dozna obrażeń skutkujacych naruszeniem czynnosci narżadów ciała na okres powyżej 7 dni, sprawa przybiera charakter procesu karnego, który kończy się wyrokiem sądu.
(żms)/KMP Gliwice
fot. px