Podczas minionego weekendu gliwicka policja podjęła pięć interwencji związanych ze zgłoszeniami o podejrzeniu naruszenia prawa wyborczego.
Zawiadomienia o wykroczeniach wyborczych wpływały od osób zaniepokojonych wywieszonymi w rejonach lokali plakatami z wizerunkami kandydatów. Wszystko wskazuje, że były one jednak pozostałością po kampanii i nie powieszono ich w trakcie obowiązywania ciszy. To oczywiście ustalenia wstępne, które zostaną dokładnie sprawdzone.
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Jeden przypadek dotyczył poirytowanego obywatela, który nie znalazł swojego nazwiska na liście wyborców i głośno wykrzykiwał swe niezadowolenie.[/perfectpullquote]Doszło też do jednego incydentu polegającego na usiłowaniu wyniesienia karty do głosowania z lokalu wyborczego. Jak wstępnie ustalono, 64-letni mężczyzna, mający potwierdzone problemy ze wzrokiem, nie mogąc odczytać nazwisk z otrzymanej karty, postanowił posiłkować się listą kandydatów wywieszoną przed lokalem.
Nie wiedząc, że prawo zabrania wynoszenia kart, ruszył w kierunku wyjścia. Został jednak powstrzymany przez przewodniczącego komisji. Ostatecznie wyborca oddał swój głos.
(żms)/KMP Gliice
fot. KMP Gliwice