Czarne kłęby spalin wydobywające się z rury wydechowej dostawczego Fiata zwróciły uwagę policjantów, którzy zatrzymali auto do kontroli. Gdy zobaczyli stan pojazdu, w którym przewożone jest pieczywo, zgłosili sprawę do Sanepidu.
Sytuacja miała miejsce w środę po godzinie 8:00 rano na ulicy Toszeckiej. Okazało się, że dostawczak używany jest do przewozu pieczywa i należy do jednej z piekarń na terenie powiatu gliwickiego.
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Policjanci zauważyli, że samochód jest niesprawny technicznie – miał łyse opony, wydzielał nadmierną ilość spalin z układu wydechowego.[/perfectpullquote]Nie posiadał także wymaganego zezwolenia do przewozu żywności udzielanego przez Sanepid, ani oznaczenia, że jest to pojazd przewożący pieczywo.
Kierowca natomiast nie posiadał badań do kontaktu z żywnością, ani wymaganych podczas przewozu żywności środków higieny, m.in. fartucha ochronnego, rękawiczek itp.
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Wiele do życzenia pozostawiał stan “czystości” panującej w pojeździe.[/perfectpullquote]Stróże prawa zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, sprawie przyjrzy się Sanepid, któremu zostanie przekazana dokumentacja z kontroli.
(żms)/KMP Gliwice
fot. Śląska Policja