Pies i kot pozostawione bez opieki? Sygnał od zaniepokojonej sąsiadki postawił służby na nogi

Po zgłoszeniu od sąsiadki służby starały się dostać do mieszkania, gdzie miały przebywać zwierzęta pozbawione opieki. Na miejscu ostatecznie pojawił się właściciel, po wejściu do lokalu okazało się, że z czworonogami wszystko jest w porządku.

 
O sprawie poinformowała straż miejska. Do zdarzenia doszło kilka dni temu.

W czwartek (8.07) wieczorem wpłynęło zgłoszenie z ulicy Staromiejskiej (dzielnica Łabędy) – dotyczyło zamkniętych w mieszkaniu psa i kota, które miały pozostawać bez opieki – przekazuje straż miejska na swojej stronie internetowej. – Po potwierdzeniu sytuacji na miejsce wezwano straż pożarną, która podjęła próbę otwarcia mieszkania celem upewnienia się, w jakim stanie są zwierzęta – czytamy dalej w komunikacie.


Jednocześnie przeprowadzono wywiad wśród sąsiadów i ustalono właściciela zwierząt. Na szczęście wszystko zakończyło się dobrze – zwierzęta miały opiekę i były w dobrej kondycji, miały dostęp do wody oraz pożywienia

– relacjonują strażnicy, którzy dziękują sąsiadom za czujność i troskę o los zwierząt. – Czasem warto upewnić się, że wszystko jest w porządku, niż zignorować możliwy dramat – dodają.

(żms)
fot. SM Gliwice