Sanepid ostrzega przed plagą kleszczy. W 2015 roku odnotowano w Gliwicach 278 przypadków zachorowań na boreliozę. To drugi wynik w skali województwa śląskiego.
Łagodne zimy sprawiły, że w ostatnich latach w całej Polsce zwiększyła się populacja kleszczy. Niestety dane dla naszego województwa są niepokojące. W skali kraju na Śląsku dochodzi do największej liczby zachorowań na boreliozę (2102 przypadki w 2015 roku). Choć na ten wynik wpływ miała zapewne duża liczba mieszkańców województwa (drugie miejsce po województwie mazowieckim), sanepid podkreśla, że zagrożenie ze strony kleszczy jest „ciągle bardzo duże”.
W Gliwicach w ubiegłym roku wykryto 278 przypadków zachorowań na boreliozę (w 2014 było to 267 osób). To drugi wynik po Katowicach (320). Duża liczbę zachorowań odnotowano też w Wodzisławiu Śląskim (271), a następnie w Cieszynie (156).
Oprócz boreliozy, kleszcze mogą przenosić również kleszczowe zapalenie mózgu i opon mózgowo-rdzeniowych. W tym wypadku, zagrożenie jest na szczęście dużo mniejsze. W latach 2005-2015 zarejestrowano na terenie województwa łącznie 28 takich zachorowań.
CZYM JEST BORELIOZA?
Jak informuje sanepid, borelioza może przebiegać w kilku fazach, zajmując różne narządy. Czym szybciej zostanie usunięty kleszcz, tym mniejsze ryzyko zakażenia boreliozą. Dlatego bardzo ważne jest jak najszybsze usuwanie kleszcza. W pierwszym stadium choroby objawem jest rumień wędrujący, który powstaje w skórze w miejscu ukłucia kleszcza. Po 7 ? 10 dniach od kontaktu z kleszczem pojawia się w tym miejscu zmiana w postaci niewielkiej plamki lub grudki, która w ciągu następnych dni i tygodni powiększa się tworząc czerwoną lub sinoczerwoną plamę zazwyczaj z centralnym przebarwieniem. Rumień taki zazwyczaj ma średnicę większą niż 5 cm. Dodatkowo mogą w tej fazie choroby wystąpić niespecyficzne objawy uogólnione takie jak: zmęczenie, bóle mięśni, gorączka, ból głowy, sztywność karku. Po kilku tygodniach rumień może ustąpić, jednakże zakażenie najczęściej rozprzestrzenia się nadal, dotykając wiele narządów i układów. W drugim etapie choroby występują objawy wtórne, najczęściej występuje zapalenie stawów, zaburzenia neurologiczne i kardiologiczne. Wiele objawów choroby ma charakter nieswoisty. Niestety jeśli nie podejrzewamy boreliozy i przeoczymy fakt ukłucia przez kleszcza, trudno postawić właściwe rozpoznanie, które jest podstawowym warunkiem trafnego leczenia.
JAK ZAPOBIEGAĆ?
Sanepid podaje trzy sposoby. Niestety żadne z nich nie jest w pełni skuteczny.
– noszenie odpowiedniej odzieży w miejscach, gdzie istnieje ryzyko występowania kleszczy (lasy, pola etc.) zakrywającej jak najwięcej części ciała (długie spodnie, koszule z długimi rękawami, nakrycie głowy etc.),
– stosowanie środków odstraszających kleszcze,
– po wizycie w lesie lub innym miejscu bytowania kleszczy dokładne obejrzenie całego ciała.
Po zauważeniu kleszcza, należy natychmiast delikatnie go usunąć. W tym celu należy pensetą ująć kleszcza tuż przy skórze i pociągnąć ku górze zdecydowanym ruchem. Miejsce ukłucia należy zdezynfekować. Gdyby usunięcie kleszcza sprawiało trudności, należy zwrócić się o pomoc do lekarza. Nie należy smarować kleszcza żadną substancją, aby nie zwiększać ryzyka zakażenia. Miejsce ukłucia należy zdezynfekować.
fot. przygotowana przez sanepid mapa obszarów zagrożonych kleszczowym zapalaniem mózgu w Polsce w latach 2001-2012