Przedłuża się budowa parkingu na terenie dawnej synagogi przy ul. Dolnych Wałów. Budząca sporo emocji inwestycja czeka na zielone światło od wojewódzkiego konserwatora zabytków. Wiele wskazuje jednak na to, że realizacja projektu nie napotka na trudności.
Latem ubiegłego roku do biura Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wpłynęło zapytanie o wytyczne konserwatorskie w sprawie możliwości budowy parkingu na terenie dawnej synagogi przy ul. Dolnych Wałów. Taka forma zapytania to nieformalne rozpoznanie tematu pod kątem przyszłej inwestycji.
Jednocześnie na miejscu rozpoczęły się faktyczne prace przygotowawcze pod inwestycję, teren został uporządkowany i wyrównany, zwieziono też część materiałów budowlanych. Aktywność właściciela, firmy Budimex z Dąbrowy Górniczej, była jednak zgodna z prawem, bo działała na podstawie pozwolenia na prace rozbiórkowe wydanego przez Magistrat. Prace nadzorował też archeolog. O pozwolenie na budowę, Budimex wystąpił do WKZ dopiero jesienią.
– Postępowanie jest w tej chwili zawieszone. W listopadzie poprosiliśmy inwestora o doprecyzowanie treści projektu, tak aby mieć dokładniejszy obraz tego co ma docelowo w tym miejscu powstać – mówi Mirosław Rymer, rzecznik prasowy katowickiego WKZ. – Jak na razie nie otrzymaliśmy jeszcze żadnej odpowiedzi – dodaje.
Z formalnego punktu widzenia budowa parkingu nie powinna być jednak przeszkodą. Taka inwestycja jest w zgodzie z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. O tym czy wartość historyczna i położenie nieruchomości mogą mieć znaczenie dla przyszłości tego miejsca i ewentualnej zgody na budowę, konserwatorzy nie chcą mówić.
– O decyzji WKZ jako pierwszy dowie się inwestor – ucina spekulacje Rymer.
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Przyszłość liczącej 2252 metrów kwadratowych nieruchomości powinniśmy poznać już niedługo, bowiem inwestor liczy na rozpoczęcie działalności jeszcze w pierwszej połowie roku (parking ma być płatny).[/perfectpullquote]Przypomnijmy, przez wiele lat na terenie dawnej synagogi znajdował się plac zabaw dla dzieci. W 2002 roku właścicielem terenu została firma I-MAG Sp. z o.o. W okresie modernizacji uliczek starówki nieruchomość o powierzchni 2252 metrów kw. była dzierżawiona dla celów związanych z remontem. Brak możliwości postawienia w tym miejscu wyższych zabudowań, sprawił, że I-MAG próbował przez kilka lat sprzedać nieruchomość. W 2016 roku cenę działki szacowano na 1 mln 50 tys. zł. Zdaniem byłych już właścicieli, na przestrzeni lat było wielu chętnych na jej zakup, na przeszkodzie stanęły jednak obowiązujące wytyczne dotyczące zagospodarowania tego miejsca. Terenem nie było zainteresowane też Miasto Gliwice. Ostatecznie działka trafiła w ręce dąbrowskiego Badimexu.
Ewentualny parking przy ul. Dolnych Wałów pozwoli kierowcom zaparkować w centrum miasta (być może nawet na preferencyjnych warunkach), ale na pewno nie zakończy dyskusji na temat niewykorzystanego potencjału tego miejsca. A droga do godnego zagospodarowania przestrzeni w sercu Gliwic nadal pozostanie otwarta.
Michał Szewczyk