Na skrzyżowaniu ulic Kopalnianej i Bojkowskiej w czwartek wieczorem spacerujące małżeństwo zatrzymało kierowcę motoroweru. Jak się okazuje, były ku temu powody.
Podejrzanie zachowujący się użytkownik skutera wyjechał z parkingu Nowych Gliwic i na skos przeciął skrzyżowanie. Następnie wjechał na chodnik (w stronę ul. Pszczyńskiej) i z dużym hałasem kierował w stronę pary. Gliwiczanie zauważyli dziwny tor jazdy i podejrzane zachowanie motorowerzysty. Podbiegli do pojazdu, zatrzymali mężczyznę i zabrali mu kluczyki.
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Kobieta natychmiast powiadomiła policję, dodając, że kierujący zachowuje się agresywnie, odgraża, że zgłosi kradzież pojazdu, może też próbować ucieczki.[/perfectpullquote]Patrol drogówki był na miejscu w ciągu minuty od zgłoszenia. Pierwsze badanie 39-latka wykazało 2,4 promila alkoholu we krwi. Jak szczerze wyznał policjantom, wypił 200 ml wódki i pięć piw. W jego kieszeni mundurowi znaleźli jeszcze kolejną puszkę.
– Brawa należą się wszystkim uczestnikom błyskawicznej akcji! Mężczyzna odpowie za swój „wyczyn” – komentuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy gliwickiej policji.
(żms)/KMP Gliwice