Jeden z najstarszych chodników w Gliwicach, wzdłuż ulicy Sobieskiego, czeka wkrótce remont. Miasto planuje zmienić materiał, z którego wykonano nawierzchnię. Zdaniem niektórych, po remoncie, ulica utraci swój charakter.
O wszystkim ma przesądzić wizja lokalna z miejskim konserwatorem zabytków.
Co do słuszności remontu, nikt nie ma większych wątpliwości. Nawierzchnia chodnika w ciągu ul. Sobieskiego w wielu miejscach pozostawia wiele do życzenia. Remont chodnika, na odcinku od skrzyżowania z ul. Kościuszki do tzw. „pajączka” ma ruszyć za około miesiąc. Po przebudowie chodnika, praktyczna, choć mniej efektowna, nawierzchnia betonowa będzie nawiązywać do tej z ul. Na Skarpie. Część mieszkańców, za pomocą mediów społecznościowych, protestuje przeciwko takiemu rozwiązaniu.
Ich zdaniem, nic nie stoi na przeszkodzie, aby ponownie wyłożyć chodnik kostką bazaltową.
– Kilka lat temu w ciągu ul. Sienkiewicza przełożono stare płyty zachowując pierwotny wygląd tego miejsca. Dlaczego Gliwice zaczynają chorować na „niedasizm”? – pytają z nieskrywanym wzburzeniem na Facebook’owym profilu „Gruba Tektura„.
Zdaniem urzędników z gliwickiego Zarządu Dróg Miejskich, obecne 5-centymetrowe płyty nie nadają się do ponownej zabudowy.
Są po prostu za cienkie i mogą nie wytrzymać bieżącej konserwacji zamiatarek czy odśnieżarek.
Ponadto, kostka bazaltowa deformuje się pod ciężarem aut parkujących na chodniku. Jako że sprawa dotyczy jednego ze starszych chodników w Gliwicach, w proces decyzyjny został zaangażowany miejski konserwator zabytków.
– W przypadku chodników najważniejsze są względy praktyczne. Tym chodnikiem, do pobliskiej szkoły, codziennie przemieszcza się dużo dzieci. Trzeba mieć także na uwadze osoby starsze, niepełnosprawne oraz kobiety, które często chodzą w szpilkach. Dbanie o zabytkowe posadzki czy nawierzchnie ma sens np. w przypadku kościołów. Chodniki w mieście powinny być bezpieczne i trwałe. Przypominam jednak, że jakiś czas temu, wzdłuż ul. Korfantego, udało się zachować oryginalne płyty po remoncie. Więcej będę mogła powiedzieć dopiero po wizji lokalnej, na której będę obecna – informuje nas Ewa Pokorska, miejski konserwator zabytków.
Jak tłumaczą urzędnicy, aby podkreślić zabytkowy charakter ulicy, wykonany zostanie w ciągu chodnika po stronie szkoły, pas z kostki granitowej, ułożonej w łuki.
Taki układ ma nawiązywać do nawierzchni ze starówki.
Definitywne postanowienia mają być znane w ciągu najbliższych dni.
– Faktycznie, wkrótce zostanie przeprowadzona wizja lokalna przy ulicy Sobieskiego. Nasi inspektorzy spotkają się z konserwator zabytków. Po remoncie nawierzchnia chodnika w ciągu ul. Sobieskiego ma przypominać nawierzchnię z ul. Na Skarpy. Planowana nawierzchnia zostanie wykonana z betonu i kostki granitowej. Skoro ten materiał jest trwalszy, to dlaczego go nie zastosować? – pyta Jadwiga Jagiełło-Stiborska, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich.
Po rozebraniu, płyty wraz z kostką zostaną zinwentaryzowane i trafią do magazynów wykonawcy remontu, Przedsiębiorstwa Remontów Ulic i Mostów. Składowane materiały będzie można wykorzystać przy okazji niewielkich remontów chodników, jako wypełnienie nawierzchni. (mpp)
—
AKTUALIZACJA 10.04.2014 – informacja Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach:
W związku z planowanymi remontem chodnika w ciągu ul.Jana III Sobieskiego, Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach, po konsultacji z Miejskim Konserwatorem Zabytków, postanowił wyjść naprzeciw sugestiom mieszkańców. Podjęta została decyzja o pozostawieniu dotychczasowych płyt chodnikowych znajdujących się na odcinku od ul.Tadeusza Kościuszki do skrzyżowania z ul.Ignacego Daszyńskiego.
Nieregularna i zdeformowana, czarna kostka bazaltowa zostanie zastąpiona kostką granitową.
W związku z tym, zwiększony zostanie zakres prac, polegających na wzmocnieniu konstrukcji chodnika, co spowoduje wydłużenie czasu trwania remontu.
Zniszczone płyty chodnikowe znajdujące się w ciągu ul. Jana III Sobieskiego, jak również kostka granitowa zostaną uzupełnione z zasobów gminy pochodzących z rozbiórek w innych częściach miasta.