Pomimo tego, że od początku miesiąca na gliwickiej starówce obowiązuje strefa zamieszkania, kierowcy wciąż nie chcą zrezygnować ze złych przyzwyczajeń.
Choć takie przewinienia jak np. nieprawidłowe parkowanie były zawsze i zapewne będą, to po 1 marca podlegają surowszej karze.
Ogromna ilość interwencji, jaką w rejonie starówki podejmuje Straż Miejska związana jest właśnie z nieprawidłowym parkowaniem. Kierowcy zostawiają swoje samochody za znakiem zakazu albo po prostu w miejscach, które nie są do tego wyznaczone. Strażnicy patrolujący ulice wokół Rynku zwracają też uwagę na samochody parkujące na chodniku, bez pozostawienia 1,5 metra przejścia dla pieszych lub blokujące wyjazdy i inne pojazdy. Za to wszystko kierowcy mogą liczyć się z 100 złotowym mandatem i 2 punktami karnymi.
Najgorsza sytuacja panowała natomiast przy ul. Zwycięstwa pod Domem Chleba. Choć zostawiając w tym miejscu samochód można „zarobić” aż 300 zł mandatu i 2 punkty karne, kierowców to nie odstraszało.
Kilkanaście interwencji strażników dziennie to w tym miejscu był standard. Był, bo po licznych interwencjach, jest ich znacznie mniej. Warto podkreślić, że zostawiając samochód pod Domem Chleba kierowcy nie tylko stają w miejscu niedozwolonym (nie ma tam miejsc parkingowych) ale także łamią jeszcze jeden przepis ruchu drogowego – zostawiają samochód w odległości mniejszej niż 10 m od skrzyżowania.
Przypomnijmy, strefa zamieszkania została wprowadzona na gliwickiej Starówce 1 marca. Więcej o strefie zamieszkania TUTAJ.
(kk)