Podnośnik dla wózków jest. Aby z niego skorzystać, trzeba… wejść po schodach

W gliwickim Ośrodku Pomocy Społecznej przy ul. Górnych Wałów, podczas przeprowadzonego remontu, wprowadzono udogodnienie dla osób niepełnosprawnych.

Przy znajdujących się w przedsionku budynku schodach, zamontowano podnośnik dla wózków inwalidzkich. Pojawił się tylko jeden problem, o którym poinformowała nas pani Sylwia.

Na podnośniku naklejono karteczkę z napisem : „Pilot do podnośnika znajduje się u pracownika ochrony (pok.9)”. Problem w tym, że aby dostać się do wspomnianego pokoju… trzeba wejść po schodach. Oczywiście osoba niepełnosprawna próbująca skorzystać z podnośnika może zostać zauważona przez pracownika ochrony lub poprosić którąś z przechodzących osób o pomoc, często jednak był z tym problem.
– Pracownik ochrony może wyjść do ubikacji, nie spojrzeć chwilowo w ekran, a na życzliwość osób postronnych też nie zawsze można liczyć – tłumaczy niepełnosprawny mężczyzna, którego spotkaliśmy w ośrodku.


Nadziwić się temu rozwiązaniu nie mogła też interweniująca u nas pani Sylwia:
– Co autor miał na myśli? Trzeba zejść z wózka, dostać się do pokoju nr x i dopiero można zostać wwiezionym. Ręce mi opadły – mówi.

Gdy sprawę zgłosiliśmy w Ośrodku Pomocy Społecznej, obiecano problem rozwiązać: – W niedługim czasie w pobliżu podnośnika zamontujemy dzwonek, który będzie służył do wezwania pracownika ochrony.

IMAG0861

W całej sprawie pojawia się jeszcze jeden problem. ZBM I TBS ogłaszając przetarg na remont i dostosowanie budynku na potrzeby Ośrodka Pomocy Społecznej zamówił wspomniany podnośnik. Po zainstalowaniu go, życie zweryfikowało jego użyteczność. Korzystać mogą z niego tylko osoby jeżdżące na małych wózkach inwalidzkich, wózki nowoczesne, większe, elektryczne już na podnośniku się nie mieszczą.
– Bywa tak, że gdy do ośrodka przyjeżdża petent, który jest osobą niepełnosprawną i poruszającą się na wózku elektrycznym, nie ma szans wjechać do budynku. Wtedy pracownik ośrodka musi załatwić z nim sprawę w przedsionku budynku – mówi nam jedna z urzędniczek pracujących w gliwickim OPS-ie.

Co na to zamawiający, czyli ZBM I TBS?
– Według odpowiedzi projektanta, dźwig został wykonany zgodnie z normą EN81-70, która określa jakie wymogi musi spełniać dźwig, aby był dostępny dla wszystkich użytkowników. Określa dokładnie wymiary i elementy wyposażenia. Te wymogi, w tym przypadku, zostały spełnione – tłumaczy Krzysztof Semik, rzecznik prasowy miejskiej spółki.

Skoro zamówiony dźwig „został wykonany zgodnie z normą EN81-70” to zdaniem ZBM-u wszystko jest w porządku, szkoda tylko, że innego zdania są ci, dla których został on zamontowany.