Kto kradnie prąd, niech się ma na baczności.
Zabrzańscy policjanci oraz przedstawiciele zakładu energetycznego ujawnili w poniedziałek aż 11 przypadków nielegalnego poboru energii elektrycznej.
Tym razem działaniami policyjnymi zostały objęte ulice Sienkiewicza, Bytomska, Głowackiego, Kempki, Staszica, Staromiejska, Dąbrowskiego, Tyska oraz Wolności. W efekcie wykryto 11 „lewych” podłączeń. Każdorazowo w takich przypadkach pracownicy zakładu energetycznego demontują skonstruowane obejścia, a policyjni dochodzeniowcy przeprowadzają oględziny miejscapodłączenia.
Kradzież prądu to przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności, a jednocześnie spore zagrożenie dla bezpieczeństwa lokatorów budynku.
Po oszacowaniu przez energetyków powstałych strat podejrzewane o kradzież osoby są przesłuchiwane, a następnie są im przedstawiane zarzuty kradzieży. W dalszej kolejności sprawa jest kierowana przez Prokuratora do Sądu.
Tylko w tym miesiącu zabrzańscy policjanci wspólnie z pracownikami zakładu energetycznego ujawnili 18 przypadków kradzieży prądu. (gm/kmp)