Gliwiczanin zaniepokojony wpisem swego szwagra w komunikatorze internetowym, zgłosił to policji. Ta podjęła interwencję we współpracy z EUROPOLem.
Do funkcjonariuszy z Łabęd zgłosił się gliwiczanin, którego szwagier wyjechał do Niemiec w poszukiwaniu pracy. Podczas konwersacji za pośrednictwem komunikatora mężczyznę zmartwiło kilka zdań przesłanych przez krewnego. Sugerowały one zamiar targnięcia się na swoje życie.
– Sprawa wydawała się pilna i trudna zarazem, gdyż rodzina nie znała miejsca pobytu desperata. Gliwiccy policjanci, za pośrednictwem dyżurnego Biura Międzynarodowej Współpracy Policji Komendy Głównej w Warszawie, poprosili funkcjonariuszy niemieckich o bezzwłoczne ustalenie, gdzie Polak przebywa – informuje nadkomisarz Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
Funkcjonariuszom szybko udało się namierzyć sieć i komputer, z którego wysyłane były wiadomości. Po kilkugodzinnej współpracy i koordynacji działań sprawę rozwiązano. Według złożonych przez sprawcę zamieszania wyjaśnień, wszystko było nieporozumieniem. 32-latek zapewnił, że wcale nie zamierzał popełnić samobójstwa.
Obecnie śledczy ustalają dokładne okoliczności sprawy. Być może zajdzie konieczność zbadania gliwiczanina przez lekarzy psychiatrów.