Na osiedlu Wojska Polskiego policjanci złożyli wizytę w dwóch mieszkaniach i bynajmniej nie przyszli w celach towarzyskich. Lokatorzy mieli bowiem narkotyki – w jednym przypadku nie były to raczej substancje posiadane wyłącznie na własny użytek.
Mieszkaniec lokalu na wspomnianym osiedlu był bardzo zaskoczony, gdy policjanci z I komisariatu pojawili się przed drzwiami mieszkania.
– Funkcjonariusze od razu poprosili o dobrowolne wydanie narkotyków. Ten szybko zaprezentował asortyment w postaci: amfetaminy, haszyszu, tabletek ecstasy, LSD i suszu konopi indyjskich. Policjanci zabezpieczyli również gotówkę w kwocie 7700 złotych oraz drogi telefon komórkowy. To na poczet przyszłych kar – relacjonuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
Podobne scena rozgrywała się w innym mieszkaniu na tym samym osiedlu, gdzie para młodych ludzi, w wieku 19 i 20 lat, również musiała wydać policji posiadaną marihuanę
– dodaje Słomski.
Takie wizyty są wynikiem prowadzonych przez policję dochodzeń i śledztw, w których zatrzymywani są handlarze narkotyków od producentów, hurtowników, pośredników, detalistów do znajdujących się na końcu łańcucha – klientów. Wszyscy zatrzymani będą teraz rozliczani przez sąd.
(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice