W czwartek tuż przed godziną 9.00 na ul. Pocztowej w Gliwicach opel corsa nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
W pościg ruszyły radiowozy. W rejonie skrzyżowania ulic Akademickiej i Skłodowskiej jadący z dużą prędkością samochód uszkodził bariery ochronne.
Uciekając dalej, w okolicy następnego skrzyżowania (Akademicka/Panewnicka), uderzył w prawidłowo jadącego volkswagena polo.
W końcu na wąskiej ulicy Pocztowej ścigany opel zjechał na przeciwległy pas i doprowadził do zderzenia z policyjnym radiowozem marki alfa romeo.
Widzący nieracjonalne, wręcz samobójcze zachowanie kierowcy policjanci wyhamowali odpowiednio wcześnie ? tylko dzięki temu nie doszło do tragedii.
– Zatrzymano 24-letniego mieszkańca powiatu gliwickiego, który, jak się okazało, był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna tłumaczył, że przyczyną jego zachowania były kłótnia z dziewczyną i alkohol – informuje Marek Słomski z gliwickiej policji.
24-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzuty popełnienia przestępstwa oraz szeregu wykroczeń drogowych.
Grożą mu 2 lata więzienia i wysokie grzywny.
Policyjny radiowóz zostanie szybko naprawiony – na koszt sprawcy i wróci na gliwickie ulice. Uszkodzenia są niewielkie ? lekko zniszczone zderzak i maska.
Cztery do pięciu pościgów ? tyle w naszym rejonie wynosi średnia tygodniowa.