Kibice Niebiesko-Czerwonych na wyjazdowy mecz z Górnikiem Zabrze wybiorą się pieszo. Pójdą tylko mężczyźni. Przemarsz ponad 1000 osób na pewno spowoduje w obu miastach pewne zamieszanie.
W sklepie Piastoholicy przy ul. Dworcowej ruszyły zapisy na wyjazdowe spotkanie z Górnikiem Zabrze, które zostanie rozegrane 1 października o 15:30 (niedziela). Zapisy będą prowadzone do 22 września.
W związku z polityką klubu z Zabrza dotyczącą przesyłania biletów dla kibiców gości, w późniejszym terminie nie będzie możliwości dopisania się na listę ani w sklepiku, ani pod stadionem. Koszt biletu wraz z okazjonalnymi gadżetami wyniesie 45 zł.
– Otrzymaliśmy 1130 wejściówek bez możliwości powiększenia puli. Stowarzyszenie Piastoholicy nie rezerwowało żadnych środków lokomocji ponieważ na to spotkanie przewidziano przemarsz. Ruszamy sprzed byłego klubu „Bravo” przy ul. Chorzowskiej, punktualnie o godzinie 12.00 (apelujemy do wszystkich by byli na czas) – czytamy w komunikacie na stronie kibiców drużyny z Okrzei 20.
Stowarzyszenie podjęło decyzję, że na ten wyjazd nie pojadą kobiety oraz dzieci
– widnieje dalej w komunikacie (cytat).
KIBICUJĄCE PANIE PROTESTUJĄ
Taka decyzja władz stowarzyszenia wzbudziła sprzeciw wśród pań kibicujących Niebiesko-Czerwonym. Część poczuła się pokrzywdzona i wykluczona z uczestnictwa w meczu, czego wyraz dały w komentarzach do artykułu na ten temat, opublikowanym w portalu facebook.com.
Każdy ma rozum i chyba myśli i potrafi realnie ocenić skalę niebezpieczeństwa, a dyskryminowanie kobiet jest nie na miejscu, bo nie jedna z nich jeździ częściej niż Ci okazjonalni kibice, których wysyp będzie na tym meczu – napisała jedna z internautek.
Zapytaliśmy zarządu stowarzyszenia kibiców Piasta o przyczynę, dla której kobiety nie mogą wybrać się na mecz z Górnikiem Zabrze. Sprawę wyjaśnia prezes zarządu organizacji, Jakub Ostatkiewicz.
– Po skonsultowaniu z grupami kibicowskimi zrzeszonymi na trybunach Piasta doszliśmy do wniosku, że będzie to najrozsądniejsze rozwiązanie, ponieważ dotarły do nas pogłoski o rzekomej próbie zakłócenia naszego przemarszu przez funkcjonariuszy policji. Jako Stowarzyszenie kibiców dbające o dobre imię i mające na względzie bezpieczeństwo kibiców udających się na mecz do Zabrza, w tym przede wszystkim kobiet i dzieci, stanowczo sprzeciwiamy się ewentualnym próbom łamania prawa przez funkcjonariuszy policji, oraz bestialskiemu i bardzo często nieprofesjonalnego zachowania ze strony tych służb – tłumaczy Ostatkiewicz.
POLICJA: TO INSYNUACJE
Jak pokazują przykłady ostatnich wydarzeń z meczu Dania – Polska, GKS Katowice – Odra Opole, a także przemarszu kibiców Górnika Zabrze na mecz z Piastem, kibic nie może czuć się bezpiecznie będąc w pobliżu służb, które to bezpieczeństwo powinny zapewniać – dodaje.
Inaczej sprawę widzi policja.
– To ewidentna insynuacja. Przypomnę tylko: policja działa na podstawie prawa. Funkcjonariusze muszą, mają obowiązek, dbać o ład i porządek – tego wymaga od nich społeczeństwo. Zaznaczam: policjanci nie podejmują interwencji wobec obywateli przestrzegających prawa – komentuje wypowiedź Ostatkiewicza nadkomisarz Marek Słomski, rzecznik prasowy gliwickiej policji.
Interweniują jedynie w przypadku łamania przepisów i czynią to zgodnie z przepisami. Nie ma mowy o działaniu, jak twierdzą przedstawiciele stowarzyszenia kibiców, „bestialskim”
– dodaje rzecznik policji.
5 KILOMETRÓW MARSZU
Pięciokilometrowy dystans dzielący dawne „Bravo” ze stadionem w Zabrzu piechurzy pokonają ulicami: Chorzowską, Wolności, Piłsudskiego, Roosevelta. Prawdopodobnie będą poruszać się jednym pasem ruchu, który na ten czas zostanie wyłączony. Samochody będą mogły poruszać się drugim. Przemarsz nie został zgłoszony jako zgromadzenie publiczne. Jedyną formalnością, jaką należy dopełnić w takiej sytuacji, jest poinformowanie Zarządu Dróg Miejskich o tym, że zajęty będzie pas drogowy.
Ostatnie spotkanie w Zabrzu, na którym byli obecni kibice Piasta Gliwice miało miejsce we wrześniu 2008 roku. Wtedy w sektorze gości stawiło się ponad 1300 gliwiczan.
(żms)/piastgliwice.eu
fot. scr. Google Maps
