Nowy rok rozpoczął się na naszych drogach od dwóch poważnych wypadków. W niedzielę na DK88 czołowo zderzyły się samochody, wskutek czego trzy osoby trafiły do szpitala. W poniedziałek wcześnie rano potrącono pieszego na ulicy Toszeckiej, niestety mężczyzna zmarł.
Do wypadku na alei Jana Nowaka-Jeziorańskiego doszło 2 stycznia, po godzinie 20:00. Trzy osoby trafiły do szpitali.
– Na prostym odcinku drogi 45-letni obywatel Niemiec, prowadzący samochód marki Mercedes, jadąc w kierunku Kleszczowa, podjął się manewru wyprzedzania innego pojazdu, w wyniku czego stracił panowanie nad kierownicą, zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z prawidłowo jadącym z naprzeciwka audi. W wyniku zderzenia obrażeń doznały trzy osoby – wspomniany kierowca mercedesa, 21-latek kierujący audi i jego 39-letnia pasażerka. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi – poinformował podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
Policjanci KMP Gliwice prowadzą dochodzenie, które wyjaśnieni przyczyny i okoliczności wypadku.
Pierwszy tydzień rozpoczął się od potrącenia
Tragiczne w skutkach zdarzenie miało miejsce w poniedziałek rano. Na przejściu dla pieszych na ulicy Toszeckiej potrącono pieszego. Niestety, życia mężczyzny nie udało się uratować.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że 79-latek przechodził z lewej strony na prawą; gdy minął azyl dla pieszych i wszedł na pas w kierunku Pyskowic, został potrącony przez samochód marki Audi A3, kierowany przez 43-letniego kierowcę. Na miejsce, oprócz służb ratunkowych i policji, przybył prokurator oraz biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Kierujący był trzeźwy – dodaje Słomski.
Wszczęte w tej sprawie postępowanie przygotowawcze pozwoli wyjaśnić przyczyny i okoliczności tragedii. Policja apeluje do kierowców i pieszych o ostrożność.
(żms)/KMP Gliwice
fot. scr. ITS Gliwice
