Pożar sklepu monopolowego obok zabytkowego kościoła. Straty wyceniono na 100 tysięcy złotych

Przy ulicy Floriańskiej, obok zabytkowego kościoła pw. św. Bartłomieja, od lat działał sklep spożywczo-monopolowy. W piątek po południu doszło w nim do pożaru, wnętrze spłonęło niemal doszczętnie.

9 grudnia o godzinie 17.31 dyżurny Stanowiska Kierowania Straży Pożarnej w Gliwicach przyjął zgłoszenie o pożarze budynku sklepu na rogu ulic Floriańskiej i Toszeckiej.

Strażacy zastali na miejscu zdarzenia dym wydobywający się z budynku. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i podali jeden prąd wody do wnętrza budynku na palące się wyposażenie – przekazała straż pożarna. Pożar został opanowany. Na miejscu pracowało 5 zastępów straży pożarnej. W wyniku pożaru na szczęście nikt nie został poszkodowany.

Dalsze działania w tej sprawie, w tym ustalenie przyczyny pożaru, to działka policji. Funkcjonariusze sporządzili już dokumentację.

– Niemal doszczętnie spłonęło jego wnętrze. Straty wstępnie szacowane są na 100 tysięcy złotych. Jedną z prawdopodobnych hipotez śledczych dotyczących przyczyn jest… zwarcie instalacji elektrycznej. Sprawę wyjaśniają teraz policjanci z II komisariatu – informuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.

Co oczywiste, po piątkowym pożarze sklep jest nieczynny. Z zewnątrz budynek wygląda na nietknięty żywiołem.

(żms)
fot. KM PSP Gliwice (FB)