Ubiegłotygodniowy pożar stadniny koni przy ul. Jaracza z całą pewnością nie był dziełem przypadku.
Gliwicka policja ustaliła, że było to podpalenie.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w ubiegłą sobotę. Ogień pochłonął budynek stajni – trzy konie spłonęły żywcem, a trzy inne zostały poparzone.
– Z całą pewnością było to podpalenie. Obecnie trwa dalsze postępowanie, nie mogę w tej chwili nic więcej powiedzieć – informuje nas Marek Słomski, rzecznik prasowy gliwickiej policji.