Według najnowszych danych dotyczących wtórnego rynku sprzedaży domów, Gliwice należą do trzech najdroższych miast Aglomeracji Katowickiej.

Za używany budynek sprzedawcy chcą tu średnio 697,000 zł.

Jak wynika z informacji zebranych przez portal Domy.pl średnia stawka ofertowa za metr kwadratowy gliwickiego domu „z drugiej ręki” wynosi obecnie 3629 zł. Wyższe ceny znajdziemy w Chorzowie, gdzie za budynek z rynku wtórnego przyjdzie nam zapłacić średnio 769,000 zł (3818 zł/m2). Jeszcze droższe są katowickie domy, które kupimy za średnio 839,000 zł (4113 zł/m2). W najtańszych ośrodkach Aglomeracji, takich jak Jaworzno czy Tarnowskie Góry, średnie oscylują w granicach 500,000-550,000 zł.

Jeśli niska cena jest dla nas priorytetem, możemy wybrać jeden z najmniej kosztownych budynków, na które trzeba wydać minimum 200,000-300,000 zł. Musimy się jednak liczyć z tym, że zazwyczaj kupno takiego taniego obiektu nie przyniesie nam wielu oszczędności, gdyż na ogół nieruchomości te są zaniedbane i wymagają kosztownych remontów, a niektóre nadają się tylko do wyburzenia. Lepszym rozwiązaniem wydaje się nabycie za około 300,000-400,000 zł kilkuletniego budynku w stanie surowym i dołożenie dodatkowych pieniędzy na jego wykończenie.

Na najdroższe gliwickie posiadłości trzeba przeznaczyć około 2 miliony złotych.

W wyjątkowych przypadkach sprzedawcy życzą sobie nawet 2,5 do 3 milionów złotych. Obiekty te wyróżniają się najczęściej bardzo dużym metrażem (nierzadko 400 m2), eleganckim wystrojem wnętrz i systemem klimatyzacji. Niektóre rezydencje sprzedawane są wraz z ich bardzo dobrej jakości wyposażeniem. Podane w artykule kwoty odnoszą się do cen ofertowych. (ts)