Prezydenci m.in. Gliwic i Zabrza przestaną pobierać około 2,5 tys. zł wynagrodzenia za zasiadanie w zarządzie KZK GOP.
Niekorzystną, dla włodarzy śląskich miast, decyzję podjął Sąd Administracyjny w Gliwicach.
Awanturę wokół diet dla członków zarządu wywołał wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk, który zaskarżył uchwały KZK GOP, na mocy których, prezydentom przyznawano wynagrodzenie.
Prawnicy wojewody wykazywali, że prezydenci nie są zatrudnieni w strukturach KZK GOP na etacie, w związku z czym, nie przysługuje im prawo do wynagrodzenia.
Oprócz Zygmunta Frankiewicza i Małgorzaty Mańki-Szulik, w zarządzie związku zasiadają także włodarze Katowic, Bytomia, Sosnowca oraz Knurowa. Od orzeczenia Sądu Administracyjnego w Gliwicach, w imieniu prezydentów odwołał się KZK GOP. Bez efektu ? na początku września decyzję gliwickiego sądu podtrzymał Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie. W związku nie kryją zaskoczenia takim obrotem spraw.
– Jeśli chodzi o zapisy prawne, to tak naprawdę nie zmieniło się nic. Zmieniła się jedynie interpretacja tego prawa. Przepisy pochodzą jeszcze z czasów, gdy prezydenci wybierani byli z grona radnych, czyli sprzed kilkunastu lat ? tłumaczy Anna Koteras, rzecznik prasowy KZK GOP.
Jak dodaje rzecznik związku, na czas podjęcia przed sąd ostatecznej decyzji, członkom zarządu KZK GOP wstrzymano pensje. W strukturach KZK GOP, oprócz prezydentów zasiadają także radni (w przypadku Gliwic Jan Wiśniewski) wchodzący w skład zgromadzenia. Oni również pobierali wynagrodzenie, które od września utracą.
Dla KZK GOP to całkiem spore oszczędności ? około 200 tys. zł rocznie.
Bardziej niż zawiłe kwestie prawne, pasażerów z pewnością zainteresują ewentualne podwyżki cen biletów. W styczniu związek nieśmiało zasygnalizował, że niewielki wzrost opłat za korzystanie z komunikacji miejskiej będzie miał miejsce co roku.
Choć od ostatniej, marcowej podwyżki cen biletów minęło dopiero sześć miesięcy, w KZK GOP nie wykluczają kolejnej ? na wiosnę przyszłego roku.
– Trudno w tej chwili jednoznacznie się określić. Obecnie wciąż trwają prace na budżetem na przyszły rok ? informuje nas Anna Koteras.
(mpp)