– Uważam (…) że po wczorajszym prowokacyjnym orędziu wygłoszonym przez Jarosława Kaczyńskiego, protesty, z którymi mamy do czynienia na ulicach naszych miast, jeszcze się nasilą – komentuje prezydent Gliwic.
– Nie dajcie się wciągać w akty wandalizmu czy bezczeszczenia budynków sakralnych. Nie dawajcie satysfakcji prowokatorom, którzy chcą skierować Wasz protest w innym kierunku, odwrócić uwagę od własnych działań i skłócić Was z osobami o innych poglądach” – napisał w środę prezydent Adam Neumann w mediach społecznościowych.
W ostatnich dniach ktoś zamieścił wulgarny napis na murze kościoła w dzielnicy Ostropa. Najprawdopodobniej właśnie do tego zdarzenia odniósł się prezydent Gliwic, po raz kolejny zabierając głos w związku z protestami kobiet, jakie podobnie jak w całym kraju, odbywają się regularnie również w naszym mieście.
– Przebieg demonstracji w Gliwicach jest spokojny i pokojowy za co bardzo dziękuję, ale i w naszym mieście mieliśmy do czynienia z aktem wandalizmu, który budzi mój zdecydowany sprzeciw
– napisał prezydent Gliwic na swojej stronie w portalu facebook.com.
– Czasem wystarczy tylko iskra, by wywołać wybuch. Wierzę w mądrość gliwiczanek i gliwiczan. Uważajcie na siebie, dbajcie o wzajemne bezpieczeństwo, tolerancję i szacunek dla ludzi o innym światopoglądzie. To nie oni są Waszym wrogiem – podkreśla dalej Neumann.
Prezydent odniósł się do wtorkowego wystąpienia prezesa PiS, wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego na temat jednoczenia się m.in. sympatyków PiS do obrony kościołów „za każdą cenę”.
– Kilka dni temu pisałem, że chcę być wierny zasadzie, że samorząd nie powinien się zajmować sprawami światopoglądowymi. Sądzę, że w normalnej sytuacji mieszkańców Gliwic obchodzi głównie to jak zarządzam naszym miastem a nie jaki mam światopogląd, przysłowiowe remonty dróg nie są przecież ani prawicowe ani lewicowe – wyjaśniał Neumann we wpisie.
Uważam jednak że po wczorajszym prowokacyjnym orędziu wygłoszonym przez Jarosława Kaczyńskiego, protesty, z którymi mamy do czynienia na ulicach naszych miast, jeszcze się nasilą
– zaznacza prezydent Gliwic.
– Za największą wartość uważam wolność i prawo każdego do decydowania o swoich sprawach. Każdy powinien mieć możliwość postępowania zgodnie ze swoją wolą i sumieniem, byleby nie krzywdzić innych i nie niszczyć cudzej (obojętnie czy publicznej czy prywatnej) własności – kontynuuje Neumann.
– Wyrok Trybunału Konstytucyjnego, po wszystkim co działo się wokół tej instytucji, musiał wzbudzić oburzenie. Nie dziwię się wiec masowym protestom. Emocje jakie wszyscy przeżywamy w tym roku dodatkowo podsycają ich temperaturę – podkreślił Neumann.
(żms)