Prezydent Frankiewicz do prezydenta Dudy: „proszę o niepodpisywanie tej ustawy”

– Mamy nadzieję, że te argumenty pozwolą Panu Prezydentowi na podjęcie decyzji o niepodpisaniu złej i niekonstytucyjnej ustawy

– apeluje do prezydenta Andrzeja Dudy w imieniu zarządu Związku Miast Polskich prezydent Zygmunt Frankiewicz, prezes tej organizacji. Mowa o przyjętej przez sejm nowelizacji ustawy o działalności leczniczej, która czeka już tylko na podpis prezydenta RP.

SAMORZĄD CHŁOPCEM DO BICIA?

Zdaniem przedstawicieli ZMP zawarte w niej regulacje stanowią zagrożenie dla samorządu terytorialnego. Ustawa zakłada m.in. coroczne pokrywanie przez samorząd (jako organ założycielski) strat finansowych placówek zdrowotnych, w tym szpitali.

? Podejrzewam, że to jest zastępowanie koniecznych reform służby zdrowia doraźnymi operacjami, niezwykle obciążającymi samorząd. Co więcej, spychającymi problem na jednostki samorządu terytorialnego i przekierowującymi gniew grup zawodowych pielęgniarek i lekarzy na burmistrzów, prezydentów, starostów i marszałków ? powiedział na łamach portalsamorządowy.pl Zygmunt Frankiewicz. – Decyzja o pokrywaniu straty finansowej przez samorząd jest kompletnie nieuzasadniona. To będzie ogromny wydatek, ot tak wrzucony samorządom, wbrew deklaracjom pani premier, uczynionym w styczniu na inauguracji Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego tej kadencji, że rząd nie będzie przekazywał zadań bez pieniędzy – podkreślał.

Kontrowersje według ZMP wzbudza też wprowadzenie ustawą możliwości kupowania przez samorządy usług medycznych dla mieszkańców.
– Jak wytłumaczymy pacjentom, że na obszarze jednej gminy, która kupuje dodatkowe usługi, nie czeka się w kolejce do lekarza, a w sąsiednim kolejka ma nawet kilka lat? – pyta w apelu Frankiewicz, wskazując na ryzyko zróżnicowania dostępności świadczeń zdrowotnych. – Jeden samorząd będzie mógł kupować świadczenia dla mieszkańców, a inny, uboższy – nie – dodaje.

Sejm uchwalił ustawę o działalności leczniczej 10 czerwca, a siedem dni później przyjął ją Senat. Teraz decyzja należy do prezydenta Andrzeja Dudy.

ODPADY DLA WŁASNYCH SPÓŁEK

Na czerwcowym posiedzeniu, ZMP wyraził też opinię (tym razem pozytywną) na temat projektu ustawy o zamówieniach publicznych. Wprowadza ona tzw. zamówienia in-house, które pozwalają na powierzenie odbioru odpadów własnej (samorządu) spółce komunalnej bez rozpisywania przetargu. Pomysł skrytykowany został przez część firm zajmujących się branżą „śmieciową”, natomiast według ministerstwa środowiska, w gminach gdzie podmioty zbierające odpady wyłoniono w przetargach opłaty są wyższe, stopień odzysku mniejszy, a rynek podlega dużemu zmonopolizowaniu.

Przypomnijmy, w Gliwicach w ubiegłym roku konsorcjum gliwickiego i tarnogórskiego Remondisu zażądało od Miasta prawie 38 mln złotych za wywóz odpadów w latach 2015-2017 (wcześniej w latach 2013-2015 były to 32 mln złotych). Konsekwencją tej decyzji było podniesienie cen dla mieszkańców za wywóz śmieci.

Inna sprawa, że „śmieciowy potentat” (w Remondis Gliwice Sp z o.o. Miasto posiada ok. 20% udziałów) nie podyktowałby tak wysokich cen, gdyby nie był jedynym podmiotem spełniającym warunki przetargu. Te jednak były na tyle wymagające, że wyeliminowały mniejsze podmioty. Urzędnicy bronili się, podkreślając zadowalającą ich zdaniem jakość usług Remondisu.
Michał Szewczyk

fot. prezydenta Andrzeja Dudy twitter.com/andrzejduda