Przez dwa tygodnie leżał przywiązany na środku pola. Bez dostępu do wody

We wtorek, 11 sierpnia około godziny 18.00 policjanci z pyskowickiego komisariatu zatrzymali 64-letniego mężczyznę oraz jego 59-letnią żonę.

Stało się to po sygnale od świadka, który poinformował, że para znęca się nad swoim psem. Mieszkańcy naszego powiatu przywiązali psa łańcuchem do drewnianego pala wbitego w środek pola. Tuż obok zwierzęcia leżała stalowa beczka, która miała służyć jako buda. Pies nie miał dostępu do wody.

Ponieważ beczka była rozgrzana, nie mógł też schronić się przed upalnym słońcem. Zwierzę było na uwięzi prawdopodobnie 14 dni. Jak zeznali podejrzani, miało pilnować upraw. Para stanie teraz przed sądem. Pies został już właścicielom odebrany, znajduje się pod opieką towarzystwa ochrony zwierząt. Postępowanie prowadzi KP Pyskowice.

Okazuje się, że to nie jedyny przypadek w tym miesiącu, kiedy człowiek zachował się nieludzko w stosunku do zwierzęcia. Na początku sierpnia 25-letni gliwiczanin dwukrotnie kopnął psa, który go obszczekał. Kopnięcia były na tyle mocne, że zwierzę nie przeżyło. Postępowanie w tej sprawie prowadzi I KP w Gliwicach.
(KMP Gliwice)

fot. OTOZ Animals Inspektorat