Kiedy członkowie jednostki strzeleckiej Związku Strzeleckiego Rzeczypospolitej udali się w niedzielne przedpołudnie na cotygodniowe ćwiczenia do Parku Kultury i Wypoczynku przy ul. Chorzowskiej w Gliwicach, nie spodziewali się, że będą one miały tak nietypowy przebieg.
Tuż po wejściu na teren parku zostali poproszeni o pomoc przez przechodnia. Okazało się, że mężczyzna podczas spaceru z psami został zraniony przez? łosia. Zagubione zwierzę zraniło mężczyznę, podczas gdy ten starał się odciągnąć rozjuszonego psa. Przechodzień doznał urazu ręki. Członkowie jednostki strzeleckiej opatrzyli ranę, powiadomili telefonicznie odpowiednie służby, a następnie udali się na wskazane przez mężczyznę miejsce.
W istocie znajdował się tam ranny w nogę łoś. Niewykluczone, że rana była efektem potrącenia zwierzęcia przez samochód.
Strzelcy zabezpieczyli miejsce zdarzenia do czasu przyjazdu pracowników gliwickiego schroniska dla zwierząt, którzy przejęli opiekę nad zwierzęciem. Nikt nie układał takiego scenariusza zajęć, był to prawdziwy egzamin sprawności działania członków gliwickiej jednostki Związku Strzeleckiego Rzeczypospolitej, który zdali celująco.
———————————————————-
Akualizacja 16.11 – Historia bez happy endu
red. i fot. Krzysztof Leja