W 2018 roku gliwiccy policjanci zatrzymali łącznie ponad 1.8 tys. dowodów rejestracyjnych. Kierowcy nie troszczą się o stan techniczny swoich samochodów, a to niestety przekłada się na bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu.
Właściciele pojazdów zapominają, że „łyse” opony, niesprawny układ hamulcowy czy kierowniczy mogą być przyczyną kolizji lub poważnego wypadku. Z niektórych samochodów ciekną płyny techniczne, inne nadmiernie dymią i zanieczyszczają środowisko.
Policjanci są uczulani, aby w takich sytuacjach bezwzględnie zatrzymywać dowody rejestracyjne – czynią to skutecznie. W ciągu całego 2018 roku aż 1840 kierowców straciło dokumenty i musiało albo usunąć usterkę, albo wycofać pojazd z eksploatacji.
Przykładowe sytuacje
Kierująca fiatem, zatrzymana na ul. Chorzowskiej w Gliwicach nie widziała problemu w jeździe samochodem, którego opony mają starty bieżnik (dodajmy – opony były letnie). Rozbity zderzak przedni i stłuczona, złączona taśmą klejącą lampa tylna też nie były dla gliwiczanki problemem.
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]61-letni katowiczanin, również zatrzymany w Gliwicach, podróżujący swoim mercedesem, był przekonany, że z wybitą szybą można jeździć.[/perfectpullquote]Kierowcy zapłacili mandaty, zatrzymano im też dowody rejestracyjne, które trafią do wydziałów komunikacji w urzędach – będą tam czekać, aż wspomniani państwo doprowadzą swoje pojazdy do właściwego stanu technicznego.
(żms)/KMP Gliwice