W pokoju hotelowym doszło do rozboju na starszym mężczyźnie. Sprawcą był osobnik w wieku około 30-35 lat, podający się za policjanta, który pobił i dusił napadniętego, po czym zabrał mu między innymi kartę płatniczą wraz z numerem PIN. W efekcie z konta poszkodowanego wypłacono kilka tys. zł.
Po dwóch dniach od tego zdarzenia, pod koniec marca, do policji złożono zawiadomienie. – Sprawy tego typu trafiają do doświadczonych kryminalnych. Śledztwo, szczególnie z uwagi na początkowy brak jakichkolwiek wartościowych informacji, wymagało niezliczonych czynności operacyjnych i zabiegów dochodzeniowych – przekazuje podinspektor Marek Słomski, oficer prasowy KMP Gliwice.
Śledczy z I komisariatu docierali do świadków, prowadzili przesłuchania, zabezpieczali i przeglądali zapisy monitoringów. Konieczne były długotrwałe obserwacje. Z każdym jednak dniem policjanci mieli mocniejsze przesłanki i dowody, że pewien namierzony przez nich mieszkaniec Gliwic jest tym, który dokonał rozboju, a przynajmniej „maczał palce” w sprawie
– dodaje rzecznik.
Detektywom pasowało wszystko, nawet rysopis, z wyjątkiem drobnego szczegółu w wyglądzie mężczyzny – brakowało po prostu pewnej cechy szczególnej. To wymagało kolejnych ustaleń. Pojawiła się hipoteza o… bracie bliźniaku lub innym podobnym krewnym.
– Zebrane pod koniec minionego tygodnia dowody były niepodważalne. Obaj bracia, którzy oficjalnie nie utrzymywali kontaktów, wzięli udział w przestępstwie. Rola jednego polegała na dopuszczeniu się rozboju, drugi, maskując tropy oraz swój wygląd i korzystając ze skradzionej karty, wypłacał pieniądze – kontynuuje oficer prasowy. Zaskoczeni widokiem stróżów prawa panowie szybko przyznali się do udziału w przestępstwie.
Przeszukania wzmocniły już i tak mocne dowody – znaleziono przedmioty pochodzące lub używane w czasie przestępstwa. Obaj zatrzymani zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty. Prokurator objął koniecznym środkiem zapobiegawczym w postaci policyjnego dozoru głównego podejrzanego
– informuje Słomski.
Przy okazji policja ostrzega potencjalnych naśladowców, że policjanci są niezwykle skuteczni w wykrywaniu tego rodzaju poważnych przestępstw, jakimi są rozboje. Statystyki pokazują, że dopuszczając się rozbojów, sprawcy nie mają możliwości długiego „cieszenia” się łupami – wykrywalność od wielu lat przekracza 91 procent. Przestępstwo rozboju jest surowo karane – zagrożenie karą wynosi nawet 12 lat.
(żms)/KMP Gliwice
fot. KMP Gliwice