Rusztowanie wokół Domu Tekstylnego. Termomodernizacja? Na szczęście nie

Dawny Dom Tekstylny Erwina Weichmanna przejdzie ponowne malowanie. Jak zapewnia konserwator, będą to jedyne prace prowadzone przy tym zabytkowym obiekcie.

Rusztowanie wokół budynku przy ul. Zwycięstwa 37 ustawiono pod koniec ubiegłego tygodnia. W sieci pojawiły się obawy zaniepokojonych internautów, że charakterystyczny obiekt może czekać termomodernizacja, a zatem też ingerencja w jego bryłę (jak miało to miejsce przy niechlubnej renowacji budynku Urzędu Miejskiego w 2016 roku). Na szczęście nic takiego nie będzie tu miało miejsca. Wątpliwości rozwiewa biuro konserwatorskie, z którym konsultowane były prace remontowe.

– Zakres prac obejmuje jedynie malowanie budynku na dotychczasowy kolor. Żadne inne działania, w tym prace termomodernizacyjne nie będą podejmowane

– informuje Mirosław Rymer, rzecznik prasowy Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.


Budynek przeszedł gruntowną modernizację w 2002 roku. Inwestycję przeprowadził kosztem 1,5 mln złotych ówczesny właściciel obiektu Przedsiębiorstwo Wielobranżowe “Hurt-Metallco” (firma w 2001 roku odkupiła popadający w ruinę obiekt od miasta za 1,6 mln złotych). Renowacja spotkała się z dużym uznaniem – otrzymała m.in. wyróżnienie Moderna 2005 dla najlepszej modernizacji budynku modernistycznego.

Dom Tekstylny Weichmanna powstał w latach 1921-1922. Zaprojektowany został przez światowej sławy architekta Ericha Mendelsohna (gliwicki obiekt był pierwszym domem towarowym w jego karierze). Budynek od początku wyróżniał się na tle pozostałych kamienic przy ul. Zwycięstwa (wówczas Wilhelmstrasse), a projekt budził wiele emocji wśród mieszkańców Gleiwitz.

– Proste elewacje przecinają jedynie mocno wysunięte poza obręb budynku betonowe gzymsy. Został tu również wykorzystany, choć w nieśmiałej wersji, charakterystyczny dla Mendelsohna motyw wstęg okiennych – pisała na łamach „MSI” Ewa Pokorska, miejski konserwator zabytków. – Budynek z czasem wrósł na dobre w pejzaż miasta i stał się jego znakiem rozpoznawczym. Jak widać akceptacja przyszła później. Tak jest i w przypadku innych ikon architektury – najpierw krytykowane, później uwielbiane – ocenia Pokorska.

Prace remontowe związane z malowaniem obiektu już trwają i powinny zakończyć się na przestrzeni najbliższych dni.
(msz)