Najnowsze wiadomości

Ryba psuje się od głowy

Za sprawą wchodzącej w życie „ustawy krajobrazowej” sporo mówi się o chaosie reklamowym i o uporządkowaniu przestrzeni publicznej w polskich miastach. Gliwiccy urzędnicy często podkreślają znaczenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, który obowiązuje w mieście i zawiera szereg uregulowań dotyczących szyldów reklamowych, plakatów itp. Problemem mają być jedynie nielegalne samowole reklamowe. Tymczasem o jakość gliwickiej przestrzeni nie dbają czasem także ci, którzy powinni dawać dobry przykład. Wystarczy spojrzeć na ogrodzenie Stadionu Miejskiego.