– Gdybyśmy dzisiaj gliwiczan zapytali o to, jakich posłów mają ze swojej ziemi, to mogę się założyć o dobre piwo, że większość z nich nie wiedziałaby kto ich reprezentuje w Sejmie – mówi Tomasz Kalita, rzecznik SLD i prawdopodobny numer 1 na gliwickiej liście kandydatów SLD w wyborach do Sejmu.
– Jeśli władze partii potwierdzą decyzje władz regionalnych, to będę miał zaszczyt stać na czele listy w okręgu gliwickim – zapowiada Kalita
– Musi Pan liczyć się z tym, że zaraz przykleją Panu łatkę „spadochroniarza”.
– Jeżeli tak, to tym wszystkim mówię jedno, wylądowałem u siebie. Tutaj się dobrze czuję, bo stąd pochodzę.
– Gliwice to miasto, które ma niebywałą szansę do wielkiego rozwoju. Ono ma oczywiście tak wielkie atuty, jak choćby obecne zarządzanie przez pana prezydenta, który widać, że bardzo mocno dba o to miasto. Ale jest ciągle wiele niewykorzystanych szans. Uważam, że Gliwice mogą się stać drugą Doliną Krzemową.