We wtorek, w Parku Chrobrego wycięto 17 zamierających topoli. Jak informuje MZUK, drzewa zagrażały spacerującym mieszkańcom.
Drzewa, które trafiły pod piłę rosły w rejonie kortów tenisowych Politechniki Śląskiej, nieopodal budowy hali Gliwice.
– Topole były zamierające, kruszyły się. Decyzja o ich wycięciu zapadła w zeszłym roku – mówi Iwona Kokowicz, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Usług Komunalnych.
Po topolach pozostały jedynie pnie o szerokości 80-150 cm. Część gałęzi na miejscu została spalona.
Według informacji przekazanych przez MZUK, na razie nie są planowane inne wycinki na terenie parku.
(msz)