Sikornik poczeka na obiecane rondo. Mieszkańcy mają poważne zastrzeżenia

Niewykluczone, że rondo u zbiegu ulic Czapli, Kosów i Jaskółczej powstanie dopiero w 2017 roku.

Zamieszanie wokół inwestycji potęgują wątpliwości Rady Osiedlowej Sikornik, która niechętnie widziałaby w tym miejscu rondo i w zamian proponuje rozbudowę istniejącego skrzyżowania.

W miejsce niebezpiecznego i krytykowanego przez kierowców skrzyżowania ma powstać czterowlotowe rondo wraz z dwoma zatokami autobusowymi, które znajdą się w ciągu ulicy Czapli. O opóźnieniu przy budowie ronda pisaliśmy już pod koniec ubiegłego roku. Według początkowych planów, do końca listopada 2011 roku miała powstać wymagana dokumentacja projektu budowlanego. Tymczasem w przyjętej przez Radę Miejską 17 stycznia Wieloletniej Prognozie Finansowej miasta znajduje się zapis, w którym wykonanie inwestycji zaplanowano przed końcem 2017 roku.


Po co Zarządowi Dróg Miejskich aż taki zapas czasu?

– Ten zapis wcale nie oznacza, że rondo nie powstanie szybciej, tzn. przed 2017 rokiem. W tej chwili prace projektowe są zakończone. Przedłużyły się one m.in. ze względu na konieczność przesunięcia (znajdującej się w pobliżu skrzyżowania) zatoki autobusowej oraz na sprawy związane z pozyskaniem uzgodnień od dysponentów sieci podziemnych. Z powodu tych opóźnień nie mogliśmy blokować innych inwestycji – wyjaśnia Jadwiga Jagiełło-Stiborska, rzecznik prasowy ZDM.

W najbliższym czasie rozpoczną się procedury zmierzające do uzyskania zezwolenia na realizację inwestycji drogowej.
– Po ich zakończeniu może zostać ogłoszony przetarg na wykonawstwo – dodaje rzecznik ZDM.

Co ciekawe, swoje zastrzeżenia co do zasadności budowy ronda mają mieszkańcy Sikornika i tamtejsza Rada Osiedlowa. W piśmie skierowanym do dyrektor ZDM Elżbiety Tomaszewskiej, rada wyraziła swoje „wątpliwości dotyczące celowości budowy tak dużego ronda”.

Rondo jednak nie może być małe, gdyż stosunkowo często będą z niego korzystać autobusy.

Jak dodają przedstawiciele rady, inwestycja zmniejszy obszar zieleni, co wpłynie negatywnie na estetykę osiedla. Zamiast ronda, Rada Osiedlowa Sikornik proponuje wydzielenie tzw. bajpasa do skrętu w ul. Czapli z ul. Kosów (od strony ul. Pliszki) oraz poszerzenie istniejącego skrzyżowania z uwzględnieniem dodatkowego pasa do skrętu w lewo w ul. Kosów z ul. Czapli. Argumenty Rady Osiedlowej nie trafiły jednak na podatny grunt i planowane rondo, choćby z kilkuletnim opóźnieniem, powstanie.

– Średnica ronda została ustalona w oparciu o analizę trajektorii ruchu autobusów komunikacji miejskiej w uzgodnieniu z KZK GOP. Jest ono najmniejszym z możliwych do zastosowania w tym rejonie, spełniającym wymagane warunki techniczne – tłumaczy Jadwiga Jagiełło-Stiborska.

(mpp)