Skradziona w ubiegły weekend ekspozycja poświęcona Żołnierzom Wyklętym jest już w rękach właścicieli.
– Wystawa została podrzucona pod moje drzwi, ale niestety nie wiemy kto ją ukradł i gdzie przechowywał – informuje Grzegorz Dziadek, przedstawiciel organizatora wystawy.
Choć ekspozycja nie została zniszczona, nie wróci na pierwotne miejsce koło sklepu Sudoł przy ul. Jagiellońskiej. Organizatorzy chcą zaprezentować ją gliwickim uczniom. W tym celu prowadzą już rozmowy z gliwickim placówkami oświatowymi.
Przypomnijmy, wystawa „Niezłomni Wyklęci 1944-63? została skradziona w ubiegłą sobotę w godzinach wieczornych. Nieznani sprawcy ukradli baner na którym znajdował się ogólny zarys historii Żołnierzy Wyklętych oraz plakaty z Witoldem Pileckim, Augustem Fieldorf ps. Nil, Danutą Siedzikówną ps. Inka, Stanisławem Sojczyńskim ps. Warszyc, Hieronimem Dekutowskim ps. Zapora oraz Zygmuntem Siendzielarzem ps Łupaszka.
– Wystawa przejechała całą Polskę (ponad 50 miast) i zdarzały się incydenty lecz nigdy nie doszło aż do takiej kradzieży, jako organizatorzy tej wystawy czujemy się zobowiązani do jej odzyskania – pisali w oświadczaniu po kradzieży, przedstawiciele ?KWP Gliwice? i ?Gliwiccy Patrioci?.