Skwer obok stadionu miejskiego na Zatorzu został zagospodarowany, ale końcowy efekt może nieco rozczarowywać. Na niewielkim fragmencie wcześniej zaniedbanego terenu, ustawiono betonowe siedziska nawiązujące kolorystycznie do barw Piasta Gliwice, stół do piłkarzyków, wykonano także utwardzony parking.
Czy będzie to nowe miejsce do rekreacji i spędzania czasu dla mieszkańców dzielnicy? Cóż, spoglądając na to, co powstało, można mieć wątpliwości.
Projekt z GBO na 2023 rok
Zagospodarowanie skweru zostało wykonane jako jedno z zadań z GBO na 2023 rok. Pochłonęło to ostatecznie 250 tysięcy zł (tyle też założono na ten cel w wycenie w GBO). Wiosną br. poszukiwano wykonawcy prac w przetargu.
Projekt zakładałby stworzenie miejsca, w którym mieszkańcy dzielnicy Zatorze oraz mieszkańcy miasta, odwiedzający okolice Stadionu Miejskiego w Gliwicach, mogliby spędzać wolny czas, integrować się oraz odpoczywać
– czytamy w opisie projektu do budżetu obywatelskiego.
– Stworzone miejsce byłoby odpowiedzą na potrzeby społeczności gliwickiej oraz kibiców Piasta Gliwice, którego stadion znajduje się w pobliżu, a także mieszkańców, którzy uczęszczają na pobliski targ. Dzięki temu, szczególnie osoby starsze miałyby możliwość odpoczynku i „schowania się” w cieniu podczas ciepłych i słonecznych dni – uzasadnia dalej wnioskodawca.
W ramach uzgodnień z autorem projektu zrezygnowano z budowy oświetlenia tego miejsca, a także z interaktywnej funkcji ustawionych tam „ławek”. Z zamówienia publicznego MZUK wynikało natomiast, że miały tam znaleźć się także m.in. leżaki, stoły, kosze na śmieci, tablica z regulaminem korzystania, a także stojaki na rowery. Części z tych rzeczy, jak np. leżaków i stołów na miejscu nie zastaliśmy.
Co zastajemy na miejscu
Na niezbyt dużym terenie w rejonie stadionu i wieży ciśnień, gdzie między kępą drzew a ogrodzeniem parkowały samochody, teraz utworzono utwardzony parking, który z dwóch stron obsadzono roślinnością. Wygląda to porządniej, ale niewątpliwie służyć będzie wyłącznie osobom chcącym zaparkować w pobliżu targu czy stadionu. Rekreacyjnego czy wypoczynkowego waloru w tym konkretnym miejscu oczywiście brak.
Nieco dalej, wśród drzew na niewielkim fragmencie zieleńca ustawiono betonowe siedziska w niebiesko-czerwonych barwach. Można stwierdzić z całą pewnością, że trudniej je będzie zniszczyć niż standardowe, drewniane siedziska, jednak, czy seniorzy faktycznie będą mogli tam odpocząć? W tym rejonie miasta znajdą się inne miejsca z ławkami, na których można się oprzeć – chociażby na skwerze przy ul. Poniatowskiego.
Są tu jeszcze cztery stojaki rowerowe, a także stół do piłkarzyków. Można mieć wątpliwości, czy takie wyposażenie skweru będzie sprzyjało integracji i aktywizacji mieszkańców, lub zachęcało ich do spędzania tutaj czasu. Już bardziej prawdopodobna jest jego inna funkcja, na którą także wskazywano w projekcie złożonym do budżetu obywatelskiego.
– Zrewitalizowany skwer byłby również miejscem do cyklicznego organizowania tzn. „fun zony” (miejsca, gdzie z wyprzedzeniem gromadzą się najmłodsi kibice i animowani są różnego rodzaju konkursami, zabawami) przed meczami Piasta Gliwice – zawarto w uzasadnieniu projektu do GBO.
Estetyki otoczenia na pewno nie poprawiają ustawione w okolicy zieleńca i parkingu pojemniki na zbiórkę odzieży z PCK, których w tym rejonie znajdujemy aż… pięć. To jednak nie było przedmiotem tego zadania.
(żms)