– Jedną z pierwszych ustaw, które podpiszę, jeśli wybierzecie mnie na prezydenta, będzie ustawa o języku śląskim – zapowiedział Rafał Trzaskowski podczas konwencji KO, zorganizowanej w hali PreZero Arena w Gliwicach w sobotę, 7 grudnia.
Było to oficjalne rozpoczęcie prekampanii przed wyborami prezydenckimi, które mają odbyć się w maju 2025 roku. Kandydatem z ramienia Koalicji Obywatelskiej będzie obecny prezydent Warszawy, choć jak zaznaczano – będzie to kandydat niezależny i obywatelski.
Do hali przy ul. Akademickiej przybyło kilkanaście tysięcy osób, które przyjechały do naszego miasta, z różnych stron kraju. Oprócz kierownictwa Koalicji Obywatelskiej obecni byli też lokalni działacze. W konwencji wzięła udział m.in. prezydent Gliwic Katarzyna Kuczyńska-Budka, a także Marszałek Województwa Śląskiego Wojciech Saługa. Wydarzenie rozpoczęło się od odśpiewania hymnu Polski, przy akompaniamencie Orkiestry Muzeum Górnictwa Węglowego.
To jest chwila historyczna, ponieważ znowu, jak już kilka razy w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat, będą rozstrzygały się losy naszej ojczyzny
– podkreślał premier Donald Tusk podczas wystąpienia. – Chciałbym, żeby tu ze Śląska, z tej pięknej hali w Gliwicach popłynął jasny i jednoznaczny sygnał, że spotykamy się dzisiaj tu jako Koalicja Obywatelska, ale spotykamy się z ludźmi w całej Polsce, bo chodzi o bardzo ważną sprawę – podkreślał szef rządu.
„Ni zrobi nam gańby”
Podczas konwencji nie zabrakło odniesień do regionu, w którym się odbyła. O Śląsku mówił Rafał Trzaskowski, zapewniając, że jedną z pierwszych podpisanych przez niego ustaw, jako prezydenta RP, będzie ustawa o języku śląskim, przypominał też, że jego żona jest z pochodzenia rybniczanką, w przerwie między wystąpieniem szefa rządu i prezydenta Warszawy, można było usłyszeć też komunikaty ubarwione gwarą.
– Nie uczono nas o tym, że Śląsk jest dumny, że Śląsk jest różnorodny, że walczono tutaj o polskość, ale również, że jest ta duma z własnej odrębności, która nas buduje, która nas wzmacnia – mówił prezydent Warszawy. – Poprzednia władza była taka pełna nieufności i zawsze szuka wroga, wroga wewnętrznego. Szuka dziadka w Wehrmachcie, szuka genu polskości, a my chcemy właśnie wspólnoty, chcemy, żeby te wszystkie symbole były dla nas ważne, że to, że jesteśmy różni, że mamy różne tradycje, czasami inaczej myślimy o rzeczywistości – to nas wzmacnia, a nie osłabia – podkreślał kandydat na prezydenta RP.
Rafał Trzaskowski mówił też m.in. o gospodarce, energetyce, polityce międzynarodowej, edukacji, wyrównywaniu szans oraz bezpieczeństwie kraju.
W hali konwencja, przed halą protest
Jeszcze przed rozpoczęciem sobotniej konwencji przed halą PreZero Arena Gliwice zgromadzili się związkowcy i pracownicy przemysłu stalowego m.in. z Huty „Łabędy” i Huty „Pokój”. Według lokalnych polityków Prawa i Sprawiedliwości, na miejscu zjawiło się około tysiąca osób (wcześniej zapowiadano nawet 3 tys. uczestników). Protest zorganizowano w obronie miejsc pracy i przyszłości branży.
Jak relacjonują przedstawiciele związków zawodowych w Hucie „Pokój”, na ręce minister przemysłu Marzeny Czarneckiej udało im się złożyć pismo z apelem do premiera Donalda Tuska, w którym żądają przedstawienia programu inwestycyjnego dla polskiego hutnictwa oraz zapewnienia jego finansowania, obrony polskiego i europejskiego rynku stalowego przed zalewem produktów spoza UE, a także podpisania porozumienia gwarantującego jasną ścieżkę restrukturyzacji hut w grupie kapitałowej Węglokoks S.A.
(żms)
