Jedna osoba zginęła na miejscu, kolejna zmarła kilkanaście godzin później, trzy trafiły do szpitala. Do tragicznego wypadku doszło w godzinach popołudniowych na ulicy Zygmuntowskiej w Gliwicach.
Mimo prowadzenia akcji reanimacyjnej nie udało się uratować życia pasażera z przedniego siedzenia samochodu osobowego. Ciężko rannego kierowcę zabrał do szpitala śmigłowiec LPR*.
Trzy poważnie ranne osoby siedzące na tylnym siedzeniu przewieziono do szpitali. Pod opiekę lekarzy trafiła również ciężarna pasażerka autobusu, która uskarżała się na dolegliwości.
Na miejscu trwają oględziny z udziałem policyjnej ekipy dochodzeniowo-śledczej oraz prokuratora.
Ze wstępnych informacji wynika, że tuż przed zderzeniem volkswagen jetta wyprzedzał prawidłowo jadącą taksówkę. Osobowa toyota róznież została uszkodzona, kierowca taksówki nie doznał obrażeń. Jednak dokładny przebieg, przyczyny i okoliczności tego tragicznego wypadku wyjaśni wszczęte w sprawie dochodzenie.
—
*) AKTUALIZACJA: Niestety, nie żyje druga osoba uczestnicząca w wypadku. Mimo wysiłków lekarzy w szpitalu zmarł 20-letni kierowca volkswagena jetty. Na miejscu zdarzenia zmarł 19-letni pasażer. Pozostałe osoby podróżujące volkswagenem, dwie młode kobiety (17 i 20 lat) oraz 20-letni mężczyzna przebywają w szpitalu.