Sprawa skoku na jubilera wyjaśniona. To byli Rumuni, którzy przyjechali specjalnie by dokonać kradzieży

Dwa lata temu pięciu zamaskowanych mężczyzn dokonało włamania do jednego ze sklepów jubilerskich przy ul. Zwycięstwa w Gliwicach. Sprawcy wybili szybę. Wystarczyły im niespełna dwie minuty, by uciec z łupem.

Na zlecenie gliwickiej jednostki policji, funkcjonariusze straży granicznej podczas kontroli zatrzymali jednego z pięciu mężczyzn, obywateli Rumunii.
Śledztwo nie należało do najłatwiejszych. Policyjni detektywi właśnie kończą postępowanie.

24 września 2015 r. w nocy, między godziną 3.00 a 4.00, dokonano „skoku na jubilera”. Informacja o włamaniu w centrum Gliwic szybko rozeszła się wśród mieszkańców. Do włamania doszło w czasie tzw. godzin złodziejskich, kiedy sen jest najmocniejszy, a na ulicach nie ma przechodniów.


Policjanci z Wydziału ds. Zwalczania Przestępczości Przeciwko Mieniu KMP Gliwice przeprowadzili żmudną pracę operacyjną oraz dochodzeniowo-śledczą. W efekcie ustalono wszystkich pięciu uczestników skoku. To obywatele Rumunii, którzy przyjechali do Gliwic w celu dokonania opisanego przestępstwa.

Zatrzymanemu 29-latkowi śledczy postawili zarzut dokonania kradzieży z włamaniem. Podejrzany przyznał się do popełnienia czynu. Jak ustalono, on i jego kompani, wszyscy w podobnym wieku, dokonywali przestępstw przeciwko mieniu w różnych krajach Europy Zachodniej. (KMP Gliwice)