Rady Nadzorcze w spółkach, wykłady na uczelniach – prezydent Gliwic wraz ze swoimi zastępcami nie zarabiają tylko na codziennej pracy w urzędzie.
Jak co roku, samorządowcy, w tym włodarze miast musieli złożyć oświadczenia majątkowe za zeszły rok. Sprawdzamy, ile w tym okresie zarobili prezydenci Gliwic.
Do składania oświadczeń majątkowych samorządowców zobowiązuje ustawa z 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym oraz w ustawa z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym i województwa.
Każdy z prezydentów zgromadził całkiem spore oszczędności w polskiej walucie. Najwięcej, bo aż ćwierć miliona zł odłożył Adam Neumann. Ponad 188 tys. zł zaskórniaków ma Krystian Tomala. Z kolei urzędujący od ponad 20 lat Zygmunt Frankiewicz posiada 117 tys. zł oszczędności. Najmniej odłożył Piotr Wieczorek – 67 tys. zł.
W ubiegłym roku z prezydenckiej pensji Frankiewicz wyciągnął prawie 160 tys. zł. Za zasiadanie w Radzie Nadzorczej Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej prezydent Gliwic otrzymał prawie 36 tys. zł.
Jak kształtowały się zarobki jego zastępców? 198 tys. zł na pracy w magistracie zarobił w 2013 roku Piotr Wieczorek. Wiceprezydent wzbogacił się także na zasiadaniu w Radzie Nadzorczej gliwickich wodociągów, gdzie zarobił 40 tys. zł.
Na pracy we władzach miejskich całkiem nieźle wyszedł też Adam Neumann, który za ubiegły rok zainkasował aż 216 tys. zł.
Wiceprezydent Gliwic zarabiał także na zasiadaniu w Radzie Nadzorczej Śląskiego Centrum Logistyki (39 tys. zł) oraz pracy dydaktycznej (na dwóch uczelniach łącznie 4,2 tys. zł). Najmłodszy stażem z wiceprezydentów, Krystian Tomala, z pracy w urzędzie miejskim uzyskał 196 tys. zł oraz 873 zł za prowadzenie zajęć na Politechnice Śląskiej.
U całej prezydenckiej czwórki dobre zarobki nie przekładają się na zakupy nowych i ekstrawaganckich samochodów.
Zygmunt Frankiewicz na co dzień korzysta z terenowego Mitsubishi Outlandera (rocznik 2008).
Taką samą markę wybrał jego zastępca Adam Neumann (model ASX z 2012 roku), który jest również właścicielem Opla Zafiry (z 2006 roku) oraz
Renault Clio (rocznik 2008). Zwolennikiem francuskiej marki jest również Piotr Wieczorek, właściciel Renault Vel Satis z 2006 roku.
Swoich kolegów po fachu zdecydowanie przebija jednak Krystian Tomala, znany miłośnik motoryzacji i klasycznych samochodów.
Były dyrektor Domu Współpracy Polsko-Niemieckiej posiada aż pięć samochodów – tyle samo co reszta włodarzy Gliwic razem wzięta. W garażu Tomali stoją: Opel Frontera (rocznik 1998), siedmioletni Mercedes W211 oraz czteroletnie Volvo C30. Zastępca prezydenta posiada także dwa inne modele klasycznych Mercedesów – W115 z 1970 roku oraz W126 z 1983 roku.
(mpp)