To już pewne – polska ekspedycja himalaistów podejmie próbę pokonania szczytu K2, jedynego niezdobytego dotąd zimą ośmiotysięcznika. Wyprawa będzie trudna i niebezpieczna.
Kierownikiem sportowym ekspedycji będzie Janusz Gołąb, gliwiczanin, jeden z najwybitniejszych polskich himalaistów.
O planach zorganizowania tej ekspedycji Krzysztof Wielicki, kierownik wyprawy, mówił już 3 marca, gdy był gościem gliwickiej odsłony VII Festiwalu Górskiego Wondół Challenge.
Sprawa zimowego wejścia nadal jest nierozwiązana. Myślę, że Polacy powinni ten szczyt zdobyć i zakończyć pewien etap w himalaizmie, który rozpoczął się zimowym wejściem na Everest w 1980 roku
– powiedział Wielicki.
Zimowe wejście na K2 jest głównym celem programu sportowego Polskiego Himalaizmu Zimowego im. Artura Hajzera 2016–2020. To także jedna z największych ekspedycji wysokogórskich w historii Polski. Stroną sportową wyprawy pokieruje Janusz Gołąb, wspinacz ze ścisłej czołówki światowego himalaizmu. Razem z Adamem Bieleckim 9 marca 2012 roku jako pierwszy wszedł zimą na Gaszerbrum I. Dokonali tego bez użycia tlenu.
Gołąb zdobywał najtrudniejsze ściany w Himalajach, Alpach, na Grenlandii. W historii wspinaczki zapisało się między innymi wytyczenie nowej, piekielnie trudnej drogi na Kedar Dome w Garhwalu (Indie) i 900-metrowej trudnej drogi na ścianie góry Nalumassortoq (Grenlandia). Gołąb jest członkiem Gliwickiego Klubu Wysokogórskiego.
Na K2 Janusz Gołąb pokieruje akcją górską, strategią i taktyką na miejscu. K2 ma opinię góry trudnej, niebagatelne znaczenie będzie miało z pewnością zaporęczowanie (objęcie linami) około 2,5 km skał aż do wysokości 7 450 m n.p.m., czyli szczytu tak zwanej Czarnej Piramidy. Dużym utrudnieniem będzie pogoda – wspinacze w zimie muszą czekać z atakiem szczytowym na tak zwane okno pogodowe, kiedy ustępuje silny wiatr.
W skład ekipy wspinaczy wejdą Adam Bielecki, Rafał Fronia, Marek Chmielarski, Marcin Kaczkan, Artur Małek i Piotr Tomala.
W tym zespole naprawdę mamy szansę, żeby sprostać wyzwaniu K2
– powiedział Janusz Gołąb dla MSI.
Jeżeli wyprawa się uda, a polska ekipa dostanie się na szczyt, będzie to na pewno historyczne wydarzenie nie tylko w skali Polski, ale też całego Świata.
(żms)/UM(mm)
fot. Gliwicki Klub Wysokogórski