Starszy mężczyzna, wprowadzony w błąd, udał się do banku, aby podjąć wszystkie oszczędności życia i wpłacić je na inne konto. Obsługujący go pracownik nabrał podejrzeń, że ktoś seniorem steruje. Nie mylił się.
Sytuacja miała miejsce pod koniec marca. Sprawcy tego i podobnych oszustw metodą na „wnuczka” i na „policjanta” zostali już zatrzymani przez policję. Nie oznacza to, że inne, szczególnie starsze osoby, posiadające telefon stacjonarny są już zupełnie bezpieczne.
Tego rodzaju grupy przestępcze mogą się jeszcze pojawić. Najlepszą metodą uniknięcia stania się ofiarą przestępstwa jest zastąpienie tradycyjnego aparatu telefonicznego podobnym w obsłudze urządzeniem działającym na kartę GSM.
(żms)