„Focus” nadal niechciany. Jak sprzedać teren w centrum miasta?

W czwartek już po raz drugi nie został rozstrzygnięty przetarg na sprzedaż terenu między ul. Piwną, Mitręgi i Jagiellońską.

W postępowaniu nie wpłynęła żadna oferta kupna, choć jak mówi nam syndyk Marcin Żurakowski, zainteresowanie przetargiem było spore.

Nieruchomość była zbywana w całości. Oprócz praw własności czterech działek, przedmiotem postępowania było także użytkowanie wieczyste nieruchomości zabudowanej wieżą ciśnień. Ich łączna powierzchnia wynosi prawie 76,5 tys. m2. Aby zostać nowym właścicielem terenu trzeba było wyłożyć przynajmniej 23,6 mln złotych.


– Cena, kwestia sprzedaży w częściach i wszystkie kolejne kroki, zostaną podjęte w najbliższych dniach po konsultacji z sędzią komisarzem – mówi Żurakowski.

Przypomnijmy, postępowanie upadłościowe FOCUS PARK Gliwice Sp z o.o. zostało zainicjowane na wniosek jednego z wierzycieli. Nierozstrzygnięty w czwartek przetarg jest drugim prowadzonym przez syndyka. Na razie zdecydowano o próbie zbycia nieruchomości w całości, choć już przy okazji pierwszego przetargu mówiło się o możliwości sprzedaży w częściach.

Teren położony jest w atrakcyjnym punkcie miasta, który za kilka miesięcy zostanie dobrze skomunikowany z Drogową Trasą Średnicową, ale cena i wielkość nieruchomości nie są jedynymi zmiennymi, które mogą wpływać na decyzję potencjalnych nabywców. Nieoficjalnie mówi się też, że na niekorzyść terenu wpływa to, co pierwotnie mogło stanowić o jego wartości, czyli betonowe podłoże. Przygotowana nakładem dużych środków finansowych wylewka, miała być gwarantem możliwie szybkiego rozpoczęcia nowej inwestycji. Tymczasem nawierzchnia w wielu miejscach pęka i być może przed rozpoczęciem poważniejszych przedsięwzięć konieczne będzie jej skucie.
Michał Szewczyk