Zabytkowa Willa Neumanna, czyli obecna siedziba gliwickich „Wodociągów” walczy w konkursie na Najlepszą Przestrzeń Publiczną Województwa Śląskiego. Problem w tym, że mimo pierwotnych zapowiedzi, „publiczny” charakter nieruchomości ogrodzonej okazałym płotem jest co najmniej dyskusyjny.
Modernizacja budynku przy ul. Rybnickiej 27 zakończyła się późną jesienią 2015 roku. Na gruntowną metamorfozę obiektu wydano 7 mln złotych, a do jego wnętrz wprowadził się właściciel – gliwickie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.
Nim do tego doszło, plan efektownej rewitalizacji budynku budził kontrowersje. Zaniedbana nieruchomość dzięki PWIK dostawała szansę na nowe życie, ale kosztem sowitego sięgnięcia do miejskiego portfela. Oprócz pieniędzy potrzebnych na samą modernizację, najpierw „Wodociągi” wyłożyły w 2010 roku 5,5 mln złotych na zakup willi od Politechniki Śląskiej. Ten dość kosztowny wydatek łagodzić miał przyszły charakter terenu wokół willi.
– Miasto przekazało ten teren PWiK z zadaniem przywrócenia go społeczeństwu. Zanim ponad 15 tys. m2 zadrzewionych gruntów wokół willi podzielono na zamknięte enklawy, służyły one jako ogólnodostępny park z placem zabaw
– mówił w 2014 roku na łamach „Miejskiego Serwisu Informacyjnego” Tomasz Brągiel, ówczesny dyrektor operacyjny PWiK. – Odtworzenie pierwotnej funkcji jest jedną z możliwości. Ale jesteśmy również otwarci na inne, bardziej śmiałe sugestie – podkreślał.
Od rewitalizacji minęły już prawie dwa lata. Próżno jednak szukać tu parku czy placu zabaw.
– W roku 2017 spółka nie planuje działań związanych z rewitalizacją terenu wokół budynku na ul. Rybnickiej 27 – informuje Barbara Boenisz-Wasyliszyn z Działu Strategii Medialnych i PR PWiK Sp. z o.o.
Przedstawiciele PWiK zapewniają jednak, że plany udostępnienia parku mieszkańcom są nadal aktualne.
– Realizacja jest powiązana m.in. z rewitalizacją pobliskiej nieruchomości należącej do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej przy ul. Rybnickiej 29. Remont parku, a potem narażenie go na zniszczenia przez prace budowlane w sąsiedztwie nie byłoby dobrym pomysłem – przekonuje Boenisz-Wasyliszyn.
PWiK zapewnia, że choć teren zamykany jest po godzinach pracy urzędników, każdy może przyjść, zadzwonić, a po uprzednim wpuszczeniu przez ochroniarzy… wejść i obejrzeć budynek z bliska. Na politykę „otwartych drzwi” w mniej skomplikowanym wydaniu musimy poczekać. Spółka na razie nie jest w stanie określić kiedy dokładnie park zostanie udostępniony mieszkańcom.
Przypomnijmy, inwestycja, która Willi Neumanna dała nowe, „białe” oblicze składa się z dwóch etapów. W następnym kroku, według pierwotnych planów ma powstać szklana dobudówka. Projektowana część ma mieć eliptyczny kształt stanowiący dopełnienie historycznej formy willi. Obie części budynku będą pełnić funkcje biurowe. Autorem projektu przebudowy jest pracownia architektoniczna Zalewski Architecture Group.
Michał Szewczyk
Na najlepszą przestrzeń publiczną w województwie śląskim można głosować tutaj.