Do 26 stycznia można było składać wnioski do budżetu obywatelskiego na 2019 rok. W tym roku wpłynęły 393 propozycje. To najwięcej w historii Gliwic.
Tegoroczna procedura przyjmowania wniosków różniła się od poprzedniej. Do ich składania zostały również uprawnione organizacje pozarządowe z siedzibą w Gliwicach. Skrócono czas przyjmowania dokumentów, ale wydłużono czas ich weryfikacji. Można składać zażalenia na wyniki weryfikacji zgłoszonych pomysłów, a rozpatrywanie ewentualnych zażaleń nastąpi jeszcze przed głosowaniem.
Czego chcą w mieście gliwiczanie? Remontów ulic i chodników, a także wyposażenia ich w oświetlenie. Poprawy bezpieczeństwa przejść dla pieszych poprzez dodatkowe oznakowanie, doświetlenie lub wyniesienie powyżej powierzchni jezdni.
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Mieszkańcy potrzebują też dodatkowych miejsc do parkowania. W różnych częściach miasta o realizację takiego zadania wnoszono łącznie kilkanaście razy. [/perfectpullquote]W Gliwicach brakuje też plenerów do wyjścia z psem – wskazuje na to liczba 11 wniosków o zbudowanie wybiegu, które złożono do Urzędu, a także zielonych skwerów i osiedlowych boisk. Elementy małej architektury, mogące pojawić się w centrum, miałyby aktywizować mieszkańców do integracji społecznej. Trzy dzielnice – Bojków, Ligota Zabrska i Sikornik – chciałyby mieć także dodatkowe stacje roweru miejskiego.
Tężnia solankowa, silnik dla WOPR
Tężnia solankowa ma szansę pojawić się na Placu Piłsudskiego oraz w Parku Chopina. W ubiegłorocznym budżecie obywatelskim również pojawiła się taka propozycja, ale wniosek odrzucono, jako zbyt kosztowny.
– Obiekt w cenie funduszy przeznaczonych na realizację zadań dla osiedla w ramach budżetu obywatelskiego byłby tylko nieefektywną namiastką rzeczywistej tężni. Dodatkowo, koszty utrzymania są niewspółmierne w stosunku do efektów. Tym samym realizacja wniosku nie znajduje uzasadnienia – tłumaczyli urzędnicy.
[perfectpullquote align=”full” bordertop=”false” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””]Ciekawą i, dodajmy, niezwykle potrzebną propozycją, jest zakup silnika dla gliwickiego WOPR, o którą wnioskuje Tomasz Tylutko. [/perfectpullquote]Urządzenie zostało skradzione z garażu „wodniaków” w 2016 roku. Koszt jego zakupu wraz z osprzętem został oszacowany na ponad 46 tysięcy złotych. WOPR jako organizacja społeczna takich pieniędzy nie posiada.
Pole do minigolfa uzupełnieniem infrastruktury
Krzysztof Czapla, dyrektor Ośrodka Sportu Politechniki Śląskiej, złożył wniosek do budżetu obywatelskiego o wybudowanie pola do minigolfa w rejonie hali sportowej należącej do uczelni. Koszt przedsięwzięcia oszacowano na 217 tysięcy złotych.
– Miejsce obok hali „OSiR”, Parku Chrobrego, Areny Gliwice, kortów tenisowych i lodowiska „Tafla” świetnie współgra z dotychczasowymi obiektami sportowo-rekreacyjnymi – uzasadnia dyrektor.
W ubiegłym roku do budżetu obywatelskiego wpłynęło 339 wniosków. Urzędnicy pozytywnie zweryfikowali tylko 1/3 z nich. Niebawem przekonamy się ile ze zgłoszonych w 2018 roku pomysłów spotka się z akceptacją miasta. Ich pełna lista znajduje się tutaj. Do podziału na osiedla zadysponowano 6 milionów złotych.
(żms)