Oczekujemy remontów dróg, budowy ścieżek rowerowych i większej ilości terenów zielonych. Z zainteresowaniem wypatrujemy końca budowy DTŚ i modernizacji dworca PKP. Hala Gliwice? Ma dla nas dużo mniejsze znaczenie.
Takie wnioski płyną z lektury badania TNS Polska wykonanego pod koniec ubiegłego roku na zlecenie gliwickich urzędników.
– Koszt przeprowadzenia badania przez TNS Polska wyniósł 51 168 zł brutto. Dobór firmy był dokonany po analizie rynku (zapytanie ofertowe). Kryterium oceny ofert była cena brutto – informuje Maja Lamorska – Gorgol z Wydziału Kultury i Promocji Miasta.
Badania przeprowadzono między 29 listopada a 5 grudnia 2015 roku, na próbie 1020 dorosłych mieszkańców Gliwic. TNS Polska (dawny TNS OBOP), zapytał gliwiczan o ogólną ocenę miasta, zadowolenie z życia i nasze najważniejsze potrzeby. Z wyników cieszą się zapewne w Magistracie. Prawie 90% badanych uznała, że w ostatniej dekadzie miasto zmieniło się na lepsze. Wyjątkowo wysoką ocenę wystawili ankietowani urzędującemu prezydentowi. 84% z nich uznało działalność Zygmunta Frankiewicza za dobrą lub bardzo dobrą. Bardzo złą notę prezydentowi wystawiło według TNS Polska zaledwie… 1% ankietowanych.
Za inwestycje, które najbardziej poprawiły jakość życia w mieście gliwiczanie uznali modernizację parków i skwerów (35%), remont uliczek starówki (33%) i budowę basenów (32%). Ankietowani wytypowali też najważniejsze przedsięwzięcia związane z przyszłością Gliwic. To Drogowa Trasa Średnicowa (45%), remonty dróg i chodników (40%) i remont dworca PKP (37%). Co ciekawe, dość dalekie miejsce zajęła budzące kontrowersje, budowa Hali Gliwice (18%). Największy wzrost oczekiwań względem poprzedniego badania (w 2013 roku), dotyczy poprawy estetyki miasta (skok z 10 do 22%).
Według przytaczanego badania, największym problemem miasta są korki, brak mieszkań i czystości oraz bezrobocie. To ostatnie wskazało 11% ankietowanych, co może dziwić bo akurat w Gliwicach bez pracy pozostaje relatywnie mało osób.
Jakich działań oczekują gliwiczanie? Wynik badania TNS Polska wskazuje przede wszystkim na wspomniane już remonty dróg i chodników (49%), ale też zwiększenie ilości terenów zielonych i skwerów (45%), budowę ścieżek rowerowych (40%) i poprawę czystości miasta (40%). Ten wynik dobrze obrazuje coraz silniejsze dążenie (nie tylko w Gliwicach) do estetyzacji miejskich przestrzeni. Przedkładamy ją ponad działalność infrastrukturalną. Dopiero na piątym miejscu w zestawieniu znalazła się budowa obwodnicy (31%), a nieco dalej budowa nowych dróg i obiektów rekreacyjno-sportowych.
Ankieterzy TNS Polska zapytali gliwiczan także o konkretne zagadnienia związane z miastem. 45% ankietowanych byłaby zainteresowana udziałem w konsultacjach społecznych, ale aż 47% nie wyraziło takiej chęci. Co ciekawe, zaledwie 26% gliwiczan zdaje sobie sprawę z funkcjonowania w mieście budżetu obywatelskiego. To czerwona kartka dla dotychczasowych działań promocyjnych Magistratu na rzecz tego instrumentu samorządności i odpowiedź na pytanie o przyczyny niskiej frekwencji w ubiegłych (już trzech) głosowaniach. Potencjał pozostaje jednak spory, bo 60% ankietowanych zadeklarowało chęć brania udziału w wybieraniu obywatelskich projektów.
58% gliwiczan akceptuje wsparcie finansowe z miejskiej kasy dla Piasta Gliwice (przeciwko jest 28%). 63% ankietowanych jest też za dofinansowywaniem placówek zdrowotnych (nawet kosztem mniejszych pieniędzy na inne cele), a aż 79% za wsparciem finansowym dla Gliwickiego Teatru Muzycznego.
***
Aż szkoda, że urzędnicy nie odważyli się na zadanie pytań o najbardziej kontrowersyjne inwestycje władz miasta. O ocenę budowy Hali Gliwice i kosztów jej utrzymania, o dialog urzędników z mieszkańcami i organizacjami społecznymi, o płatne parkowanie, konkretną ofertą kulturalną czy troskę o miejską zieleń. Być może odpowiedź na te kwestie jest w urzędzie dobrze znana i bynajmniej nie służy celom promocyjnym Gliwic (wszak wynik badania prezentowany był na konferencji prasowej dziennikarzom z całego województwa). Nie ulega też wątpliwości, że badanie opinii na temat miasta, którego władze zleciły taki sondaż, może budzić zastrzeżenia i pytania o rzetelność przygotowanego materiału. Jednak wynik pracy TNS Polska, zapewne będzie w najbliższych latach jednym z bodźców sprawczych urzędniczych działań. Choćby dlatego dobrze wiedzieć jakimi wskazówkami będą się oni kierować.
Michał Szewczyk
wizualizacje: TNS Polska