– To bzdury wyssane z palca – komentuje wczorajsze „rewelacje” jednego z ogólnopolskich tabloidów asp. Janusz Szydło z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach.
Gazeta twierdziła, że w zeszłym tygodniu na osiedlu Kopernika nie doszło do ataku nożownika na starszą kobietę, a ofiara zraniła się sama.
– Nieoficjalnie wiemy, że poszkodowana nie miała też na ciele żadnych oznak świadczących o tym, że się broniła przed napastnikiem. A to wydaje się dziwne przy zadawaniu tylu ciosów nożem! – spekulował autor artykułu.
Według informacji przekazanych przez Policję, poszkodowana została przesłuchana w szpitalu.
Nic nie wskazuje, że kobieta mogła sama się okaleczyć.
W tej chwili dochodzi do zdrowia, jednak z chwili zdarzenia niewiele pamięta. Policja ze szczątkowych informacji próbuje stworzyć rysopis nożownika. Wiadomo, że w chwili napadu był ubrany na ciemno i miał ok. 20-30 lat. Tuż po napadzie, w poszukiwaniach brały udział psy policyjne, ale ślad za mężczyzną urwał się w rejonie torów przebiegających niedaleko osiedla.
Policja apeluje do wszystkich którzy mogli być świadkami napadu o kontakt z Komendą Miejską w Gliwicach.