Bilety komunikacyjne mają być tańsze, a sam związek zostanie zlikwidowany. To jedna z pierwszych decyzji podjętych przez władze metropolii.
O sprawie jako pierwszy poinformował katowicki oddział Gazety Wyborczej, powołując się na wypowiedzi Kazimierza Karolczaka, szefa Gornośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii. Funkcje KZK GOP przejąłby nowy metropolitalny zarząd komunikacji. Od początku 2018 roku (wraz z rozpoczęciem działalności przez Śląsko-Zagłębiowską Metropolię) powołana zostanie równoległa do KZK GOP jednostka budżetowa.
Od 1 stycznia bilety autobusowe mają być nieco tańsze, na terenie metropolii ma obowiązywać też wspólna taryfa. Związek ma być natomiast zlikwidowany w ciągu 12 miesięcy przygotowań do zmiany operatora komunikacji publicznej. Przez ten okres przejściowy miasta musiałyby odprowadzać dwie składki na komunikację do nowej jednostki oraz do KZK GOP.
[perfectpullquote align=”full” cite=”” link=”” color=”” class=”” size=””] Aktualnie nie wszystkie miasta, które wejdą w skład Metropolii należą do Związku. Wyjątek stanowią m.in. MZKP Tarnowskie Góry oraz MZK Tychy. [/perfectpullquote]Komunikacyjny Związek Komunalny powstał w 1991 roku. W jego skład wchodzi 29 gmin. Na komunikację w tym roku KZK ma przeznaczyć 600 mln zł ze składek i biletów (znacznie mniej, niż w dużych miastach i aglomeracjach, jak np. Warszawa). W ramach KZK GOP działają 299 linie autobuoswe i 29 tramwajowych, z których rocznie korzysta 278 mln pasażerów.
Nieoficjalnie mówi się, że funkcję szefa nowo powstałej instytucji miałby objąć Marek Kopel, były prezydent Chorzowa. Nie wszyscy uważają to za dobre posunięcie.
Poza wszelkimi innymi swoimi wadami, KZK GOP to instytucja skrajnie skostniała, która do prawidłowego działania wymaga solidnego przewietrzenia
– komentuje Andrzej Wawrzyczek z Ośrodka Studiów o Mieście Gliwice, który żywo interesuje się tematyką zrównoważonego transportu.
– Likwidacja i odbudowanie w nowym kształcie może dać taki właśnie efekt. W tym kontekście mało optymistycznie brzmią jednak wstępne propozycje, aby nowym zarządem transportu zbiorowego w metropolii kierował Marek Kopel, czyli obecny członek zarządu KZK GOP – mówi Wawrzyczek.
– Wskazane byłoby, żeby funkcję tę pełniła osoba niezwiązana ze strukturami KZK GOP. W przeciwnym razie grozi nam utworzenie KZK GOP bis, co nie przyniesie spodziewanych efektów poprawy jakości transportu zbiorowego – dodaje.
(żms)
fot. arch. 24gliwice.pl