Specjalistyczny pojazd do przewozu betonu towarowego był o ponad 4 tony za ciężki. W takim stanie tzw. „gruszka” nie mogła być dopuszczona do dalszej jazdy, przewoźnik musiał przysłać na miejsce kontroli drugi pojazd, do którego przeładowano część betonu. Konsekwencje będą dla przedsiębiorcy bardzo dotkliwe, grozi mu kara w kwocie 10 tys. zł.
W ubiegłym tygodniu inspektorzy stacjonujący na co dzień w Gliwicach pracowali na drodze DK-88. Na wysokości skrzyżowania z ul. Portową znajduje się miejsce przystosowane do kontroli i ważenia pojazdów. Inspektorzy mogą też w tym miejscu korzystać z systemu preselekcyjnego typowania pojazdów do kontroli masy i nacisków. I właśnie do sprawdzenia na legalizowanych przyrządach wytypowany został pojazd przewożący beton towarowy.
Pojazd, potocznie zwany „gruszką”, zatrzymano i przystąpiono do procedury ważenia. Wyniki wskazały, że przewożący 9 metrów sześciennych mieszanki pojazd jest o ponad 4 tony za ciężki. Zgodnie z przepisami ustawy Prawo o ruchu drogowym – efektem kontroli będzie grożąca przewoźnikowi kara w kwocie 10 tys. zł. Za ponadnormatywny załadunek, mandatem ukarano także kierowcę.
Inspektorzy poinformowali także kierowcę, że po zakończeniu czynności kontrolnych w takim stanie, nie będzie mógł kontynuować przewozu i konieczne będzie rozładowanie nadmiaru ładunku. Przewoźnik w tym momencie wykazał się dobrą organizacją i szybkim działaniem, bo jeszcze przed zakończeniem kontroli na miejscu zjawił się kolejny pojazd przedsiębiorcy, wyposażony w pompę do betonu i w ten sposób nadmiar został szybko przeładowany.
emef/witd.gov.pl