Protest Andrzeja Jarczewskiego od rana nie schodzi z czołówek lokalnych, a nawet ogólnopolskich mediów.
Przypomnijmy, od wczesnych godzin porannych Andrzej Jarczewski, były klucznik Radiostacji Gliwickiej protestuje na szczycie 110-metrowej wieży. Na miejscu znajdują się służby – straż pożarna oraz policja. (o proteście piszemy tutaj >>)
W grudniu 2010 roku, Jarczewski został zwolniony z pracy za krytyczne wypowiedzi pod adresem dyrekcji Muzeum w Gliwicach.
Poniżej zamieszczamy oświadczenie, które redakcja 24gliwice otrzymała od dyrektora Muzeum w Gliwicach, Grzegorza Krawczyka.
Gliwice, 6 czerwca 2011r.
OŚWIADCZENIE
.
Jednym z prawdopodobnych powodów ?manifestacji? rozpoczętej w dniu dzisiejszym przez Pana Andrzeja Jarczewskiego jest fakt wypowiedzenia mu w dniu 9 grudnia 2010 r. umowy o pracę zawartej na czas nieokreślony. Okres trzymiesięcznego wypowiedzenia upłynął w dniu 31 marca 2011 r.
.
Z uwagi na ochronę danych osobowych nie mogę w dniu dzisiejszym podać informacji jakie konkretnie przyczyny legły u podstaw wypowiedzenia stosunku pracy Panu Andrzejowi Jarczewskiemu. Mogę jednak oświadczyć, że przyczyny te są rzeczywiste, konkretne, prawdziwe i w pełni uzasadniające wypowiedzenie umowy o pracę w świetle obowiązujących norm prawa pracy.
.
Obecnie przed Sądem Pracy w Gliwicach toczy się postępowanie z powództwa Pana Andrzeja Jarczewskiego o przywrócenie do pracy w Muzeum w Gliwicach. Ostatnia rozprawa odbyła się 2 czerwca 2011 r. Termin kolejnej został wyznaczony na poniedziałek 27 czerwca 2011 r.
.
W dniu dzisiejszym odbyło się coroczne posiedzenie Rady Muzeum w Gliwicach.
Rada, obradująca pod przewodnictwem prof. Wojciecha Kowalskiego, jednogłośnie przyjęła sprawozdanie z działalności Muzeum w roku 2010 oraz zaaprobowała plan programowy na rok 2012.
.
Apeluję do Pana Andrzeja Jarczewskiego o jak najszybsze zakończenie rozpoczętej „manifestacji”, której forma i przebieg naraża na niebezpieczeństwo jego życie i zdrowie.
.
Grzegorz Krawczyk
Dyrektor Muzeum w Gliwicach