Toksyczny obiadek na palonych śmieciach podgrzewany…

Straż Miejska podczas interwencji w jednym z domów dokonała kontroli pieca, którym ogrzewane było pomieszczenie. Okazało się, że właściciel pali w nim płytami wiórowymi, a na ruszcie grzeje sobie posiłek.

Niebywały jest poziom ludzkiej niewiedzy, ignorancji czy zwykłego ryzykanctwa. Kiedy Strażnicy Miejscy weszli do mieszkania gliwiczanina, aby skontrolować rodzaj stosowanego opału, zastali tam piec kaflowy, który został zaadaptowany do gotowania jedzenia. Przednie drzwiczki pieca były usunięte, wewnątrz paliły się płyty meblowe, wydzielające trujące opary, a nad ogniem na prowizorycznym ruszcie postawiony był garnek z posiłkiem.

Funkcjonariusze uświadomili mieszkańca o szkodliwym wpływie palenia śmieciami na środowisko naturalne oraz ludzi, ale również o konsekwencjach prawnych, jakie mogą zostać wyciągnięte.


Straż Miejska ostrzega: art. 191 Ustawy o odpadach: Kto termicznie przekształca odpady poza spalarnią odpadów lub współspalarnią odpadów podlega karze aresztu albo grzywny.

Fot. Straż Miejska